Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 321426 razy)


Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
O wywyższaniu się pisałem w kontekście takiego typowego kompleksu stomatologa. Nie jest to tak ceniona specjalizacja jak inne, stąd mówi się, że stomatologiem jest się albo z powołania, albo przez słabe wyniki.

z czystej ciekawości:
1. Gdzie się "tak mówi"?
2. Co to jest kompleks stomatologa i na jakiej podstawie stwierdziłęś że jest on taki typowy, skoro nawet google nie znalazły nic na ten temat: https://www.google.pl/search?q=%22kompleks+stomatologa%22&oq=%22kompleks+stomatologa%22&gs_l=serp.3...8004.11321.0.11708.4.4.0.0.0.0.84.262.4.4.0....0...1.1.64.serp..0.2.112.BkNhkkrm6fk

serio, nie chcę wbijać kija w mrowisko, ale masz teorie wyssane z palca.
B ( o ) ( o ) B S

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
Sam miałem studiować medycynę i z tego, co pamiętam to jak ktoś się nie dostał na stomatologię, to próbował wtedy na lekarski i kombinował z przenosinami.

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale
( Obraz usunięty.)
Musiałaby jeszcze jedno dorobić, żeby się załapać. Taki mały trick PiSu na społeczeństwie. :P

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
@Tadeo @g-zs
Nie wyczytałem tego w Google'ach (i raczej bym się nie spodziewał) tylko słyszałem wielokrotnie na imprezach z ludźmi z akademii medycznej, gdy jeszcze studiowali i teraz również (ale już rzadziej). Nie chodzi o to czy ciężko się dostać, tylko o to że stomatolog jest ogólnie traktowany jako profesja między lekarzem, a fryzjerem, nie musi też mieć aż tak szerokiego zakresu wiedzy co lekarze innych specjalizacji, stąd taki klimat. Tak jak to, że chirurdzy to taki odpowiednik bananowej młodzieży. I prywatnie poznając osoby, które studiowały, a obecnie są stomatologami to naprawdę ich poziom intelektualny raczej nie pozwalałby na pracę, która wymagałby bardziej skomplikowanych diagnoz. Więc jeśli naprawdę ciężej jest się dostać to nie wiem jakie są ku temu podstawy, bo stomatologię kończą często osoby naprawdę mało rozgarnięte, a w zawodzie świetnie sobie radzą.

Chyba, że poznawałem naprawdę bardzo specyficzną grupę ludzi, która zrobiła z tego regułę. Może tak być. Aczkolwiek pewne wrażenia o stomatologach nadal się potwierdzają, choćby w tym temacie ;)

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
@Tadeo @g-zs
Nie wyczytałem tego w Google'ach (i raczej bym się nie spodziewał) tylko słyszałem wielokrotnie na imprezach z ludźmi z akademii medycznej, gdy jeszcze studiowali i teraz również (ale już rzadziej). Nie chodzi o to czy ciężko się dostać, tylko o to że stomatolog jest ogólnie traktowany jako profesja między lekarzem, a fryzjerem, nie musi też mieć aż tak szerokiego zakresu wiedzy co lekarze innych specjalizacji, stąd taki klimat. Tak jak to, że chirurdzy to taki odpowiednik bananowej młodzieży. I prywatnie poznając osoby, które studiowały, a obecnie są stomatologami to naprawdę ich poziom intelektualny raczej nie pozwalałby na pracę, która wymagałby bardziej skomplikowanych diagnoz. Więc jeśli naprawdę ciężej jest się dostać to nie wiem jakie są ku temu podstawy, bo stomatologię kończą często osoby naprawdę mało rozgarnięte, a w zawodzie świetnie sobie radzą.

Chyba, że poznawałem naprawdę bardzo specyficzną grupę ludzi, która zrobiła z tego regułę. Może tak być. Aczkolwiek pewne wrażenia o stomatologach nadal się potwierdzają, choćby w tym temacie ;)

O panie, jakie to ja cuda słyszałem o informatykach z imprez z ludźmi SGH :D haha, jeszcze lepsze rzeczy słyszałem o ludziach z SGH na imprezach informatyków :D

Spoiler

Offline g-zs

  • Pr0
  • Wiadomości: 4 305
  • got beagle?
@Tadeo @g-zs
Nie wyczytałem tego w Google'ach (i raczej bym się nie spodziewał) tylko słyszałem wielokrotnie na imprezach z ludźmi z akademii medycznej, gdy jeszcze studiowali i teraz również (ale już rzadziej). Nie chodzi o to czy ciężko się dostać, tylko o to że stomatolog jest ogólnie traktowany jako profesja między lekarzem, a fryzjerem, nie musi też mieć aż tak szerokiego zakresu wiedzy co lekarze innych specjalizacji, stąd taki klimat. Tak jak to, że chirurdzy to taki odpowiednik bananowej młodzieży. I prywatnie poznając osoby, które studiowały, a obecnie są stomatologami to naprawdę ich poziom intelektualny raczej nie pozwalałby na pracę, która wymagałby bardziej skomplikowanych diagnoz. Więc jeśli naprawdę ciężej jest się dostać to nie wiem jakie są ku temu podstawy, bo stomatologię kończą często osoby naprawdę mało rozgarnięte, a w zawodzie świetnie sobie radzą.

Chyba, że poznawałem naprawdę bardzo specyficzną grupę ludzi, która zrobiła z tego regułę. Może tak być. Aczkolwiek pewne wrażenia o stomatologach nadal się potwierdzają, choćby w tym temacie ;)

Słyszałem że Ziemia ponoć jednak jest płaska. Skoro tak słyszałem i mówiło/pisało o tym x-naście osób (gdybyś wiedział o jakiego kalibru rzeczach i osobach mówimy, to zwyczajnie ze wstydu schowałbyś się w mysiej dziurze), to przypuszczam, nie, ja wiem, że jest to prawda, a pozostali mają typowy kompleks globu i jak to się mówi, jeśli ktoś wierzy, że Ziemia nie jest płaska, jest głupi. Tak się mówi...

Życzę rychłego przejrzenia na oczy.


Spoiler
B ( o ) ( o ) B S

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
@Tadeo @g-zs
Nie wyczytałem tego w Google'ach (i raczej bym się nie spodziewał) tylko słyszałem wielokrotnie na imprezach z ludźmi z akademii medycznej, gdy jeszcze studiowali i teraz również (ale już rzadziej). Nie chodzi o to czy ciężko się dostać, tylko o to że stomatolog jest ogólnie traktowany jako profesja między lekarzem, a fryzjerem, nie musi też mieć aż tak szerokiego zakresu wiedzy co lekarze innych specjalizacji, stąd taki klimat. Tak jak to, że chirurdzy to taki odpowiednik bananowej młodzieży. I prywatnie poznając osoby, które studiowały, a obecnie są stomatologami to naprawdę ich poziom intelektualny raczej nie pozwalałby na pracę, która wymagałby bardziej skomplikowanych diagnoz. Więc jeśli naprawdę ciężej jest się dostać to nie wiem jakie są ku temu podstawy, bo stomatologię kończą często osoby naprawdę mało rozgarnięte, a w zawodzie świetnie sobie radzą.

Chyba, że poznawałem naprawdę bardzo specyficzną grupę ludzi, która zrobiła z tego regułę. Może tak być. Aczkolwiek pewne wrażenia o stomatologach nadal się potwierdzają, choćby w tym temacie ;)
Głosisz idiotyczne teorie bez poparcia w realnym świecie. Moja grupa zawodowa, jak każda z resztą, jest mocno niespójna. Są przeciętni, wybitni i tępi. Myślę, że pojęcia nie masz o programie studiów, sposobie dokształcania i metodach pracy w moim zawodzie. Chamsko poniżasz tylko. Reprezentujesz typowe niestety dla społeczeństwa nastawienie do dentystów. Mimo trudności w edukacji, nie udaje się odsiać ziarna od plew. Myślę że nie wiesz ile należy ogarnąć teorii aby być dentystą. Wąskie horyzonty myślowe idą tutaj w parze z radykalnym światopoglądem - jest to typowe. Porozmawiaj kiedyś z dentystą leczącym według najwyższych standardów. Zdziwisz się ile wiedzy należy posiąść (nie mówiąc już o praktyce) aby porządnie leczyć. Są też dentyści, którzy "tylko łatają dziury" i pewnie z takimi obcujesz, skoro masz taki na to pogląd - współczuję :D
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 471
Kiedyś słyszałem o czymś co się nazywa " złudzenie apteczne" czyli aptekarzowi wydaje się że jest prawie lekarzem, a złośliwi powiedzą że jest prawie sklepikarzem  ;)

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
@pivovarit ja sam jestem w informatyce podczłowiekiem jako grafik/frontend developer ;) Ważne żeby swoją postawą nie potwierdzać stereotypów. Koledzy z branży niestety potwierdzają:/

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
Kiedyś słyszałem o czymś co się nazywa " złudzenie apteczne" czyli aptekarzowi wydaje się że jest prawie lekarzem, a złośliwi powiedzą że jest prawie sklepikarzem  ;)
Tak jest z pielęgniarkami i ratownikami medycznymi. W moim zawodzie czasem asystentkom woda sodowa uderza do głowy "bo asystowałam przy implantach".
Jeśli chodzi o dentystów, to tytuł jest "lekarz dentysta". Kiedyś było ładniej "lekarz stomatolog", ale te normy unijne...

Posty połączone: 14 Lut, 2016, 18:32:48
@pivovarit ja sam jestem w informatyce podczłowiekiem jako grafik/frontend developer ;) Ważne żeby swoją postawą nie potwierdzać stereotypów. Koledzy z branży niestety potwierdzają:/
Masz doktorat z medycyny guglowej - zapomniałeś dodać :P
Dr n. google-med. ;)
« Ostatnia zmiana: 14 Lut, 2016, 18:33:06 wysłana przez Wolfhorsky »
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal
@pivovarit ja sam jestem w informatyce podczłowiekiem jako grafik/frontend developer ;) Ważne żeby swoją postawą nie potwierdzać stereotypów. Koledzy z branży niestety potwierdzają:/

To zależy jakie są te stereotypy :P Nie mniej jednak przeważnie wypowiadasz się bardzo sensownie, ale tutaj imo za bardzo wybuchłeś, bo wolfhorsky polerował swojego ego trochę zbyt publicznie :P

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
@pivovarit ja sam jestem w informatyce podczłowiekiem jako grafik/frontend developer ;) Ważne żeby swoją postawą nie potwierdzać stereotypów. Koledzy z branży niestety potwierdzają:/

To zależy jakie są te stereotypy :P Nie mniej jednak przeważnie wypowiadasz się bardzo sensownie, ale tutaj imo za bardzo wybuchłeś, bo wolfhorsky polerował swojego ego trochę zbyt publicznie :P
Melduję, że ego już wypolerowane ;)
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
@Tadeo @g-zs
Nie wyczytałem tego w Google'ach (i raczej bym się nie spodziewał) tylko słyszałem wielokrotnie na imprezach z ludźmi z akademii medycznej, gdy jeszcze studiowali i teraz również (ale już rzadziej). Nie chodzi o to czy ciężko się dostać, tylko o to że stomatolog jest ogólnie traktowany jako profesja między lekarzem, a fryzjerem, nie musi też mieć aż tak szerokiego zakresu wiedzy co lekarze innych specjalizacji, stąd taki klimat. Tak jak to, że chirurdzy to taki odpowiednik bananowej młodzieży. I prywatnie poznając osoby, które studiowały, a obecnie są stomatologami to naprawdę ich poziom intelektualny raczej nie pozwalałby na pracę, która wymagałby bardziej skomplikowanych diagnoz. Więc jeśli naprawdę ciężej jest się dostać to nie wiem jakie są ku temu podstawy, bo stomatologię kończą często osoby naprawdę mało rozgarnięte, a w zawodzie świetnie sobie radzą.

Chyba, że poznawałem naprawdę bardzo specyficzną grupę ludzi, która zrobiła z tego regułę. Może tak być. Aczkolwiek pewne wrażenia o stomatologach nadal się potwierdzają, choćby w tym temacie ;)

O ja pierdole ze tak brzydko zaklnę po francusku niczym ksiąze pan.
Jak inteligentny człowiek może na podstawie imprezowych gadek wyciągać tak daleko idące wnioski i jeszcze głosić je jako "prawdy objawione" A później dziwimy sie ze z zakłóceń pionowych zrobiły sie dwa wybuchy.

Posty połączone: 14 Lut, 2016, 20:12:51
......

Słyszałem że Ziemia ponoć jednak jest płaska. Skoro tak słyszałem i mówiło/pisało o tym x-naście osób (gdybyś wiedział o jakiego kalibru rzeczach i osobach mówimy, to zwyczajnie ze wstydu schowałbyś się w mysiej dziurze), to przypuszczam, nie, ja wiem, że jest to prawda, a pozostali mają typowy kompleks globu i jak to się mówi, jeśli ktoś wierzy, że Ziemia nie jest płaska, jest głupi. Tak się mówi...

Życzę rychłego przejrzenia na oczy.


Spoiler

Zazdraszczam świetnie uzytego cytatu :D  to jest własnie to

 :tak:
« Ostatnia zmiana: 14 Lut, 2016, 20:12:51 wysłana przez commelina »

Offline selfslave

  • Gaduła
  • Wiadomości: 245
@pivovarit ja sam jestem w informatyce podczłowiekiem jako grafik/frontend developer ;) Ważne żeby swoją postawą nie potwierdzać stereotypów. Koledzy z branży niestety potwierdzają:/
To zależy jakie są te stereotypy :P Nie mniej jednak przeważnie wypowiadasz się bardzo sensownie, ale tutaj imo za bardzo wybuchłeś, bo wolfhorsky polerował swojego ego trochę zbyt publicznie :P
Może trochę mnie poniosło. Że tak nawiążę do klimatu forum... ecce homo ;)


Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
« Ostatnia zmiana: 17 Lut, 2016, 12:19:37 wysłana przez Wolfhorsky »
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 236


To się Prepers wkurwił :) nie dziwię mu się.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
Cytuj
Trzeba być przybocznym czarnoksiężnika
:D
Zabrali mu pozwolenie na broń, nie?
Jeśli chodzi o Wałęsa to strasznie domagał się debaty. IPN zaproponował dwa terminy, Bolek stwierdził, że żaden mu nie pasuje... w świetle materiałów, które wypłynęły od żony Kiszczaka, to już w ogóle pozamiatane.
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 471
Te materiały były świetną polisą na nietykalność dla Wojtka, Cześka i reszty.

Offline Tadeo

  • Pr0
  • Wiadomości: 625
  • Sie gra sie ma
    • Fraktale


To się Prepers wkurwił :) nie dziwię mu się.
Chwila. Jeżeli dobrze liczę, wychodzi w sumie ~3.7mln zł. Według tego gościa to jest niby dużo?

Offline pivo

  • Pr0
  • Wiadomości: 736
    • VisionsOfTondal


To się Prepers wkurwił :) nie dziwię mu się.
Chwila. Jeżeli dobrze liczę, wychodzi w sumie ~3.7mln zł. Według tego gościa to jest niby dużo?

Z tego, co pamiętam to 500k jest tą magiczną granicą powyżej której można już kupować inne państwa i zaginać czasoprzestrzeń.

Offline commelina

  • jestę skervesenę
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 375
  • ...grałbym EVER
    • Skervesen
Cytuj
Trzeba być przybocznym czarnoksiężnika
:D
Zabrali mu pozwolenie na broń, nie?
Jeśli chodzi o Wałęsa to strasznie domagał się debaty. IPN zaproponował dwa terminy, Bolek stwierdził, że żaden mu nie pasuje... w świetle materiałów, które wypłynęły od żony Kiszczaka, to już w ogóle pozamiatane.

nie chodziło o terminy a o to ze Wałęsa nie miałby możliwości odniesienia sie do  zarzutów. Uważasz ze to byłoby w porządku ?

Jak dla mnie cała ta sprawa z aktami to jeden wielki syf. Spaliłbym i zaorał, a ludzi tamtego systemu odizolował od społeczenstwa. Nie wiem jak ale to by było warte zrobienia a nie grzebanie w tych mniej lub bardziej preparowanych świstkach. Nie ma szansy by ktokolwiek dzisiaj uczciwie ocenił ludzkie działania na podstawie nawet podpisanych papierków. Ubecja i cały ten system odczłowieczał ludzi. Zastraszali łamali nie takich twardzieli jak Wałęsa.
Dla mnie to co sie dzieje w tym temacie tzn odnośnie akt ubecji to chichot zza swiatów i słodka zemsta ubecji i całego systemu, a ludzie łykają to jak zaba muł i ulegają tej histerii.  To dla mnie jak grzebanie w zabliźnionych ranach, masochizm i pojebanie z poplataniem. Dziadek w abwerze, Ojciec w ub, wujek w kc,niech idą z tym w pizdu. Niech zajmą sie planem Morawieckiego i to jak go zrealizować a nie kurwa wiecznie oglądanie sie w tył.

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311


To się Prepers wkurwił :) nie dziwię mu się.
Kurdemol. Gościu nie wie jak zarobić kasę, ale to nie oznacza że się nie da :) Mam znajomych, którzy zaczynali od pracy w hotelach w Niemczech i Austrii. Teraz mają majątek większy od tego Petru. Czyli da się ciężką pracą. Polaczkowatością i zawiścią filmik trąci ;)
@commelina 100% racji. Jeszcze by wyszło, że Jarek to kret i komuch :) Ciemny lud tego nie widzi jakie On ma korzenie? Jakaś schizofrenia :(
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 236
Jeżeli dla ciebie polaczkowatośc to życie w skrajnym ubóstwie zdrowo ponad połowy Polaków to gratulacje...
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan