Nie znam tego całego lootnicka i nigdy osobiście nie poznałem. Mimo, że powinienem, bo mieszka 30km ode mnie i jest najbliższym lutnikiem.
Wiem, że wypuścił kikla gniotów i zachował się kilka razy kiepsko - czytałem o tym, a bezpodstawna nagonka raczej to nie jest. Myślę sobie, że może konkurencja coś w tym mieszała? Ale raczej nie, bo roboty jest tyle, że dla wszystkich wystarczy

To logo na XII to straszna kupa jest niestety. Jest już na główce, więc nie wiem po co powtarzać. Myślę, że koleś właśnie tak chciał. Z tego co słyszałem, to zamawiał ją jakiś zapaleniec z Rosji...
Dal purystów robi się masakra jak widzą tył. No może nie tylko dla nich

Ogólnie ta płytka niewiadomoskąd mnie denerwuje. Straszna jest. Nawet jeżeli koleś tak chciał, to bym tego zdjęcia nie pokazał.
Myślę natomiast, że gitarka jest wykonana baardzo dobrze (na podstawie zdjęć). Tzn. ja nie widzę żadnych niedoróbek itp. Uważam również, że w takiej gitarze trochę lepiej powinny zostać dobrane układy drewna, bo z tyłu są bardzo różne boki, a ta druga płytka ma poprzeczny układ słoi w porównaniu do poczków.
Podsumowując - nad gitarą się koleś nasiedział, bo w tydzień się tego nie zrobi. Oprócz minusów, o których mówiłem duży plus za klonowy binding
