Autor Wątek: Giełda - oczekiwania kontra rzeczywistość  (Przeczytany 10522 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Giełda - oczekiwania kontra rzeczywistość
« 14 Kwi, 2015, 07:55:22 »
Od razu zaznaczam, że będzie TL;DR :P Jestem też świadomy, że 1. moje zdanie chuja znaczy :P , 2. i tak pewnie niewiele się zmieni, ale 3. i tak napiszę co o tym myślę, bo jak się patrzę na forumową giełdę do mi żal dupę ściska :P Chodzi mianowicie o dwie (?) główne rzeczy:

1. nieżyciowe zasady na niej panujące i wybiórczość w stosowaniu w/w nieżyciowych zasad,
2. ogólny burdel. A nawet nie burdel, bo w burdelu to jest Alfąz który tym zarządza. A tu chyba nie.

AD1. Przejrzałem specjalnie jeszcze raz regulamin. I teraz co lepsze wycinki:

"Dział Giełda (z wyjątkiem "Wyszukane w sieci") udostępniony zostaje jedynie stałym użytkownikom, będącym częścią naszej społeczności. Przez stałego użytkownika rozumie się osobę, która jest zarejestrowana od co najmniej 3 miesięcy oraz która opublikowała na forum minimum 50 postów (w liczbę tą nie wlicza się wiadomości umieszczonych w dziale Off topic)."

Założenie jest git. Zapobiega rejestracji handlarzy, którzy mają na celu tylko i wyłącznie puszczenie towaru w obieg. No i dodatkowo ma (chyba) spowodować, że forumisie będą pisać w nie-offtopie, czyli tworzyć wartość merytoryczną forum.

Praktycznie - 50 postów w offtopie czy nie, i tak zwykle jest tak samo bezwartościowe :D Poza tym "handlarze" są nie tylko niegroźni, ale wręcz pomocni - skoro nie stanowi to zagrożenia / problemu na forach na przykład samochodowych, gdzie obraca się sprzętem za 30 / 50 / 70 kafli, to dlaczego ma stanowić u nas, gdzie kwoty stanowią 1/10, 1/20, 1/30 tego?
Nie każdy ma czas / chęć / możliwość żeby regularnie przekopywać się przez allegro / OLX / fejsa, a tak to miałby (przynajmniej teoretycznie, ale przecież zagrożenie "handlarzowaniem" też jest tylko teoretyczne) wszystko na miejscu.

Plus konkurencja - niestety mam wrażenie, że niektórzy za samo bycie fosumisiem sevenstringa dodają sobie +10 do zajebistości i +25% do rynkowej ceny. Bo 4/5 wystawionych sprzętów jest "jedyna, wyjątkowa, superzadbana, trolololo". Może jedno, drugie czy trzecie ogłoszenie kogoś z zewnątrz skończyłoby wreszcie ten bullshit...

"Zabrania się umieszczania ogłoszeń w imieniu osób trzecich oraz wystawiania sprzętu w posiadaniu którego się nie jest."

Pytanie - jak to sprawdzicie? W przypadku np. samochodu można zerknąć w dowód rejestracyjny, ale to 1. tylko przy spotkaniu fejst-tu-fejs, 2. właściciel a użytkownik to często dwie różne osoby. Przy sprzęcie obecnym na naszej giełdzie można napisać wszystko, bo sprawdzenie do kogo faktycznie należy jest nierealne. NIEREALNE, i się z tym pogódźcie. Mogę sobie wystawić gitarę sąsiada z dołu, albo równie dobrze kumpla na drugim końcu Polski. Podpiszę jako swoją, dodam focie, wypełnię formularz, względnie w razie wątpliwości pocisnę bajer typu "ziom z dzielni nie zapłacił za koks, to zabrałem mu fanty" :D i... tyle.

Więc co, wpis jest tylko po to żeby był? Bo jest martwy. Jeśli sprzedający sam się nie przyzna, że sprzedawana rzecz nie jest jego (co sam zrobiłem dwa razy - pierwszy i ostatni), to nikt nigdy do tego nie dojdzie.

"Obowiązuje całkowity zakaz podbijania ogłoszeń sprzedaży. Jedynym powodem uaktualnienia ogłoszenia może być istotna zmiana oferty.
(...)
Zabrania się jakichkolwiek dyskusji w dziale Giełda. Dopuszczalne są jedynie zapytania odnośnie ofert zamian lub konieczności udzielenia dodatkowych informacji o sprzęcie."


LOL, a nawet ROTFL :D Każdy widzi, że dyskusje w tematach giełdowych to niekończący się spam. O czym się chce i jak się chce.
Albo więc KAŻDY temat KAŻDEGO użytkownika (niezależnie do jakiego kółeczka wzajemnej adoracji należy - w co zresztą sam nie wierzę ;D ) będzie czyszczony z dodatkowych postów (na zasadzie giełdy na basscity.eu - ZERO postowania osób innych niż założyciel tematu / admin, tylko zmiany oferty albo bump jeden raz na tydzień), albo dopuszczamy radosne "róbta co chceta". Bo teraz to ani w chuj, ani w oko.

AD2. Pytałem się kiedyś, dlaczego nie kasuje się starych ogłoszeń. Dostałem odpowiedź, że ma to umożliwić "dojście" do tego kto dany sprzęt miał, co się z nim działo, jakie przechodził modyfikacje itedeitepe. Praktycznie, sam w przypadku kilku gitar rozpocząłem takie poszukiwania. I stare ogłoszenia były chyba ostatnim miejscem gdzie znalazłem cokolwiek przydatnego. No chyba żeby liczyć "miałem gitarę 5 lat temu ale nie pamiętam / nie wiem co się z nią dzieje".

Chociaż dobra, w przypadku gitar czy wzmacniaczy jest jeszcze jakiś sens trzymania ogłoszenia (ciekawe tylko dlaczego na większości innych forów są one kasowane i jakoś nie stanowi to problemu?), ale cała reszta (nie tylko) muzycznego badziewia? Kable, gałki, słuchawki, książki, jakieś badziewne kostki za 5 dyszek, jest tego masa. Masa dziadostwa przysłaniająca to, czego szukamy i co jest realnie potrzebne.

Aha, i dotyczy to działu "sprzedam", gdzie jakieś-tam argumenty przeciw moim propozycjom można przytoczyć, ale w takim razie co z "kupię"? Naprawdę to, że 5 czy 7 lat temu ktoś szukał jakiejś pierdoły, jest w jakikolwiek sposób przydatne? NOPE :P

I na koniec - zamykanie skończonych tematów. Część jest zamykana po zgłoszeniu tego przez sprzedającego, część nie. Bo tak. W takim razie proponuję to przejrzeć (wiem wiem, jest ponad 100 stron giełdy, ale w końcu admin na forum czemuś służy ;) ), zweryfikować, i na podstawie tego określić które ogłoszenia stanowią jeszcze jakąś wartość "dla przyszłych pokoleń" a które nie.

Aha, działów "inny" czy "wyszukane w sieci" nie opisuje szczegółowo, bo tam recepta jest prosta i wypisana niżej ;)

Tak więc W SKRÓCIE:

1. wyrzucić /zmienić martwe przepisy regulaminu,

2. przestrzegać tych, które pozostaną. I niech będą jasne - np. albo dopuszczamy dyskusję w tematach, albo nie, bez tych dziwnych niedomówień które są teraz,

3. dział "sprzedam" - tematy nieaktywnych użytkowników - won. Tematy o sprzedaży muzycznych gazetek, kabelków, chłamu za 10 zeta - won. Tematy będące de facto ogłoszeniami o sprowadzaniu sprzętu / zniżkami (kiedyś forum wyglądało nieco inaczej) - won. I w zasadzie wszystko co nie zostało zweryfikowane pozytywnie jako sprzedane, tylko "wisi w niebycie" :P - won.

4. dział "kupię" - wszystko co ma więcej niż rok - won,

5. dział "inne" - oczyszczenie go z tematów "zamienię" i ogłoszeń użytkowników nieaktywnych,

6. dział "wyszukane w sieci" - tematy z nieaktywnymi linkami do jebaja / allegro / newsami z jakichkolwiek stron które przestały się wyświetlać - won.

To byłem ja. Jeżor. Maruda drugiej klasy :D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 197
I jak mam rozumieć zgłaszasz się na ochotnika z nadmiarem czasu żeby to całe "won" zrealizować?
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Franq

  • Gość
Ty się naprawdę nudzisz co? Pograłbyś na gitarze ;)

Offline Lechu_

  • Pr0
  • Wiadomości: 813
Gram tylko 15 min dziennie. Czasem nawet na gitarze.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Cytuj
jak mam rozumieć zgłaszasz się na ochotnika z nadmiarem czasu żeby to całe "won" zrealizować?

A to ja tu jestem adminem?

Niemniej - okej, propozycja przy świadkach - dajcie mi możliwość wypierdalania /zamykania tematów powiedzmy do końca tygodnia, a porządki zrobię. Tylko potem nie płaczcie, że "ogłoszeń nie ma" :D
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Algiz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 461
........       .................   .............    ................... ....
..............    ..................    ................... ..........
.......To byłem ja. Jeżor. Maruda  drugiej klasy :D
A tam Jeżu lepsza odrobina dumy niż fałszywa skromność . Jak dla mnie jesteś Pierwsza klasa ;)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Też tak myślałem, ale okazało się, że First Class ma Mądziu :P
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822
Też tak myślałem, ale okazało się, że First Class ma Mądziu :P

Chciałbyś.

Podsumuję króciutko temat- JAPIERDOLE :FACEPALM:

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Aż mnie kusiło żeby napisać to w pierwszym poście, ale miałem nadzieję (tja...) że chociaż niektórzy rozumieją, że coś takiego jak sugestie dotyczące funkcjonowania forum są ważne. Może się przyjmą, może nie, ale zawsze coś wnoszą.

Ale nie, najwidoczniej od czytania ze zrozumieniem bolą główki, więc grzecznie proszę - jak nie macie nic konstruktywnego do powiedzenia, to w ogóle nic nie piszcie.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline 7th

  • Pr0
  • Wiadomości: 729
Niech zostanie tak jak jest. Nie chcesz śmieciowych ogłoszeń, a sam sprzedajesz swetry i płaszcze z Matrixa. Nie możesz czegoś znaleźć w ogłoszeniach to użyj wyszukiwarki a nie wertuj sto stron giełdy bo to strata czasu, lepiej idź z jeżem na spacer.
power to a being never dies

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Nie tyle nic chcę śmieciowych ogłoszeń (btw. skoro nie ma zakazu wystawiania nie-gitarowych rzeczy, to możesz sprzedać nawet worek obornika i nikomu nic do tego), co zrobienia porządku w nieaktualnych, niezależnie czy dotyczą płaszcza (sprzedał się i to za więcej niż chciałem dostać tak swoją drogą ;) ) czy kastoma z szopy za 15 tysiaków.

A z wyszukiwarki kiedy ostatnio korzystałeś? Bo dla mnie to ona działa jak jej się podoba, częściej trafię na coś bo "pamiętam że gdzieś tam było" i dokopię się do tematu ręcznie, niż ta mi coś znajdzie.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline 7th

  • Pr0
  • Wiadomości: 729
Z wyszukiwarki korzystałem ostatnio jakieś 2 tyg temu. Mi nie przeszkadza, i tak znajdę to czego szukam :)
power to a being never dies

Offline Ghost_of_Cain

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 300
Zastanowiłem się nad tym wszystkim, i ze zdumieniem stwierdzam, że nic o czym piszesz mi nie przeszkadza :)

A kupuję i sprzedaję, szukam, przeglądam, sprawdzam historię, stare ogłoszenia, ceny, historie gratów, kto sprzedał, zatęsknił, rozpaczliwie szukał ponownie, kto kutas i napisał, że zajebiste tylko po to, by zaraz wystawić, etc...

Więc nie wiem, o co kaman, czemu ten jakoby bajzel wymagał cenzury.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Cenzurą bym tego nie nazwał, raczej uporządkowaniem.

Sam nie tak dawno szukałem kilku sprzętów i zacząłem właśnie od giełdy. Jedno i drugie PW, jeden i drugi mail. Wszystko nieaktualne. A ogłoszenia wiszą nie tylko niepozamykane, ale w ogóle bez jakiejkolwiek informacji czy się towar sprzedał czy nie. O taki bałagan mi chodzi.

Chociaż z tego co widzę i tak większość jest za zachowaniem obecnego stanu rzeczy. A z "wolą ludu" się nie dyskutuje :P
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Okej, to może ja postaram się odpowiedzieć rzeczowo i sensownie.
Po pierwsze: jakiekolwiek uprawnienia moderatorsko-administracyjne dostaniesz jak mój trup ostygnie i przestanie się w grobie kręcić. Bo tak.
Po drugie: jak to jest, że nawet wychodząc z pomysłami na zmiany na forum, robisz to w sposób opryskliwy i mnie osobiście wkurwiający tak bardzo, że powiem "nie" chociażbyś proponował mi jebnąć odlewaną ze złota w skali 1:1 figurę Harvesta na podwórku? Bo to jest dla mnie nie do ogarnięcia, jak można psioczyć, że się nie jest lubianym, na każdym kroku podkreślać, że jest się prześladowanym za prawdę i poglądy, i być dumnym z tego że się nie potrafi znaleźć w otoczeniu ludzi i ich awatarów.

Tak w skrócie:

1. Zważyliśmy Twoją opinię, i znaleźliśmy ją lekką. Nope.

2. Do całego forum stosujemy zasadę zdrowego rozsądku i pozostawienia marginesu swobody, bo inaczej zrobimy tu Koreę Północną. To pozwala Johnnyemu próbować mi wsadzić palec w dupę od dłuższego czasu, Tobie wystawiać garniturki, Dale'owi być czepliwą pizdą itp. Folklor.

3. Nope. Bo mam życie. Reszta ludzi z administracji też. Poza tym patrz punkt pierwszy. Nie widzę specjalnego sensu w cięciu giełdy. Pomijając fakt, że cięcie contentu zawsze się kończy smutno w którymś momencie.

4. Nope.

5. Nope.

6. Masz narzędzie "zgłoś". UŻYWAJ KURWA JAK COŚ CI SIĘ NIE PODOBA. I przestań tyle marudzić, bo mi się z Chorzowa do Bytomia niesie i spać przeszkadza.
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
W takim razie skoro propozycje zostają uznane za nierealne do wykonania / niepotrzebne / ogólnie bez sensu :P to dla mnie temat jest zamknięty.

PS. Tylko nie bardzo wiem, w którym miejscu temat jest opryskliwy. Owszem, jakbym napisał coś w stylu "przez x-lat nie sprzątaliście kilku działów to się wreszcie gnój z nich wysypał" to okej, mea culpa, ale starałem się zachować maksymalnie kulturalną formę. Jeśli nawet to zostało źle odebrane - trudno, widać się nie dogadujemy.

Z mojej strony to wszystko. Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Cieszę się, że mogłem pomóc.
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.