Autor Wątek: Obecny stan produkcji muzycznej (?)  (Przeczytany 11803 razy)

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 863
Cytuj
nie wiem czy coś się od tego wywróciło ale dla mnie sporym "o kurwa" było Beacons Cloudkickera
Ale ja mówię o takim czymś, co młodzież może posłuchać, a nawet zagwizdać. Nie mówię o rzeczach, które mają niszową słuchalność/oglądalność,


Cytuj
pełne wykorzystanie możliwości ósemki (jak mówią złośliwi Maczugom starczyłyby dwie najgrubsze i dwie najcieńsze ;) ). w oby dwóch wypadkach mniej mnie rozjebał szpej czy skill a bardziej muzykalność jego zastosowania.

No i co z tego? Wyczyny Huntera znam od lad 90-tych. Mówimy o zajebistości soundu - mocy, kopnięciu, porywie, sczesaniu, rozpierdolu, wygarze - metalu. Gdzie on, ja się pytam? Metheny gra na 42-dwójce i mnie to tak samo nie porywa, jak Wylharta (no dobra, bardziej - bo Wylharta, to są leszcze :D )

I nie gadamy o scenie elektronicznej, szantach, najnowszych depeszach (wolę - ja pierdolę!) i innych wynalazkach ;)



;)
Paczki z głów!

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
To jest problem z kreatywnością, do której się zasadniczo nie przypierdalam, aczkolwiek gary w Meszudze bym zagrał lepiej :D

Serio?





Fakt, nie wszystko słychać na albumie, ale pomijając kilka rzeczy, które Troy od siebie dodał, tak to mniej więcej chodzi. Na koncercie w Krakowie parę lat temu wszystko się zgadzało. Dla mnie są to jedne z fajniejszych bębnów w metalu.

Dla mnie sample, "sterylne brzmienie", smerf-edycja, czy nagrywanie po ślimaczemu to jedynie techniki, które mają sprawić, że nośnik dla moich kompozycji i aranżacji będzie jak najmniej przeszkadzający w odsłuchu. Czyli, że: będzie równo, czysto i bez hałasu słyszeć, com nawymyślał i to jest dla mnie najważniejsze.

Problemem jest natomiast, jeśli w ten sposób (na tak przetworzonym "nośniku" jakim jest "idealna" produkcja) przekazuje się muzykę nieciekawą i prostą, jak to robi zdecydowana większość zespołów ostatnimi czasy. Można to zrobić autentyczniej i może wtedy takie kapele jak Djentiphery, czy VilTHALLta (znaczy nieudane klony chwytliwych pomysłów) miałyby w sobie dozę oryginalności i coś by je wyróżniało.

Chociaż, mixuję teraz jedną kapelę z Londynu i specjalnie zażyczyli sobie jak najmniej edycji i sterylności, bo zależy im na naturalnym brzmieniu, ale oni kopiują Deftones i w tym wypadku to akurat wskazane.

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
  :-*

EDIT:
całus był dla Bata, a Ty żeś się wpierdolił z niepotrzebnym jakimś postem o czymś tam :D
« Ostatnia zmiana: 10 Lut, 2014, 00:38:28 wysłana przez wrobelsparrow »

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Teraz kombinuj ;)

Offline wrobelsparrow

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 749
  • "Where can you go from there? Where?"
Ja nie umiem tak szybko czytać, jak Ty szybko piszesz.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Brak świeżości to jedno, ale ostatnimi czasy pojawił się inny problem z kapelami. Albumy wydają niesamowicie dopieszczone pod każdym względem, ale na żywo brzmienie często jest chujowe, nieczytelne i/lub nie są w stanie poprawnie zagrać swojego materiału, ponieważ proces nagrywania wyglądał mniej więcej w sposób 'trzy dźwięki w żółwim tempie, cięcie', a potem to wszystko jest sklejane i podkręcanie. Do czego to wszystko zmierza?
Ale jaki problem? Jak nie będą potrafili tego na żywo zagrać to scena zweryfikuje takich gości ultraszybko.

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 368
  • Imponderabilistyczny monopluralista.

Dla mnie sample, "sterylne brzmienie", smerf-edycja, czy nagrywanie po ślimaczemu to jedynie techniki, które mają sprawić, że nośnik dla moich kompozycji i aranżacji będzie jak najmniej przeszkadzający w odsłuchu. Czyli, że: będzie równo, czysto i bez hałasu słyszeć, com nawymyślał i to jest dla mnie najważniejsze.

Problemem jest natomiast, jeśli w ten sposób (na tak przetworzonym "nośniku" jakim jest "idealna" produkcja) przekazuje się muzykę nieciekawą i prostą, jak to robi zdecydowana większość zespołów ostatnimi czasy.


No, w pełni się zgadzam. To wszystko to są tylko narzędzia dla producenta. I każdy taki producent sobie zrobi jak zechce. Jedni robią na sterylnie a inni lubią brud. A wy sobie będziecie słuchać czego chcecie...

Czyli wniosek z tego taki - jak Ci sie brzmienie muzy nie podoba i wszystko już gdzieś słyszałeś, to bierz kurwa instrument do ręki, wymyśl i nagraj coś, co Ci sie spodoba i pokaż to innym.

A potem zbieraj hejty, że brzmi chujowo i już ktoś gdzieś to słyszał. 8)
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
No i co z tego? Wyczyny Huntera znam od lad 90-tych. Mówimy o zajebistości soundu - mocy, kopnięciu, porywie, sczesaniu, rozpierdolu, wygarze - metalu. Gdzie on, ja się pytam?

Co prawda niszowo ale uważam że w Polsce taką muzę się tworzy i jest ona na bardzo wysokim poziomie chociaż jest mało strawna (właśnie przez to że aż tak mocno odstaje od głównego nurtu).

Przykłady to NYIA, Samo, Kobong, Antigama, Moja Adrenalina.
Surowy wpierdol prosto w ryja, brzmienie i technika.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline y

  • Pr0
  • Wiadomości: 554
  • nisko albo jeszcze niżej
Co prawda niszowo ale uważam że w Polsce taką muzę się tworzy i jest ona na bardzo wysokim poziomie chociaż jest mało strawna (właśnie przez to że aż tak mocno odstaje od głównego nurtu).

Przykłady to NYIA, Samo, Kobong, Antigama, Moja Adrenalina.
Surowy wpierdol prosto w ryja, brzmienie i technika.

w 100% zgoda z jedną drobną korektą a konto aktualizacji:
Moja Adrenalina > Semantik Punk.
NYIA - chyba już nie grają od paru lat.
SAMO - jw
Kobong - nie grają już chyba z 15 lat
Antigama - od paru lat cisza

z listy wychodzi mi, że został tylko Semantik Punk i mocno kibicuję temu projektowi.

myślę, że już na pierwszej stronie wątku dotarliśmy do sedna:
- chcesz cokolwiek ZARABIAĆ na muzyce to musisz ją robić wg prawideł sprzedaży a nie sztuki
- chcesz robić SZTUKĘ, to idź do pracy, żeby Cię było na nią stać ew. jeżeli masz bogatych rodziców to zacznij częściej wpadać na niedzielne obiadki.

W sensie kulturowym żyjemy w kraju paradoksów. Jazz trzeba było zakazać, żeby rozkwitł.
Projekty muzyczne opierające się o jakąś oryginalność (odstawanie od głównego nurtu) statystycznie skazane są na krótkotrwałość.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Antigama - od paru lat cisza
Że co?!

Offline y

  • Pr0
  • Wiadomości: 554
  • nisko albo jeszcze niżej
pardou. Meteor.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Warning 2009?
Stop The Chaos 2012?

:)

Offline y

  • Pr0
  • Wiadomości: 554
  • nisko albo jeszcze niżej
Warning 2009?

na tym się zatrzymałem :)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
Samo też nadal gra. Moja Adrenalina ma w produkcji kolejną płytę a obecnie podkłada muzykę do spektakli.
NYIA nie gra od czasu śmierci Szymka Czecha. Kobong zmienił się w Neumę która również nagrywała dalsze produkcje (debiut mocno kopie dupsko).

Mamy świetnych muzyków w metalowej muzyce.

Wracając do wątku rynku muzycznego - pośrednio.
Sprawdźcie sobie nakłady polskiej prasy i które tytuły najlepiej się sprzedają. Fakt i super express.
Oczekujecie od ludzi którzy kreują swoją wizję świata na podstawie brukowców żeby słuchali czegoś co wymaga myślenia? :)
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline y

  • Pr0
  • Wiadomości: 554
  • nisko albo jeszcze niżej
Samo też nadal gra. Moja Adrenalina ma w produkcji kolejną płytę a obecnie podkłada muzykę do spektakli.
NYIA nie gra od czasu śmierci Szymka Czecha. Kobong zmienił się w Neumę która również nagrywała dalsze produkcje (debiut mocno kopie dupsko).

Moja Adrenalina zmieniła parę lat temu nazwę na Semantik Punk, to co chłopaki zrobili z Ross'em Robinsonem jest wydane pod szyldem Semantik Punkt, pod tym szyldem działają, pod tym szyldem grali m.in. z Meshuggah. Te teatralne historie też pod tym szyldem.

http://semantikpunk.bandcamp.com

Piszesz Neuma - ale to nie jest Kobong ani w sensie składu ani muzy. W Neumie grał przez jakiś czas m.in. Karol Ludev z obecnego Semantik Punk a wcześniejszej Mojej Adrenaliny. Dwie płyty (bardzo dobre) i cisza.

Nie ma zbytu na taką muzykę (offową w zestawieniu z mainstreamem czy metalowym czy generalnie w stosunku do rynku muzycznego), nie da się z niej utrzymać/żyć. Dlatego Behemoth gra co gra, brzmi jak brzmi i wygląda (image) jak wygląda.

I nadal twierdzę, że ostatnia płyta Behemotha to mega postęp brzmieniowo/kompozycyjno/słuchalny.

Spoiler
« Ostatnia zmiana: 10 Lut, 2014, 12:53:00 wysłana przez y »

Offline majkelk

  • Pr0
  • Wiadomości: 807
  • Teksty są osobiste
"Raz na wozie, raz chuj ci w dupę..."

https://www.facebook.com/elinband/

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 532
  • Venus as a goodboi
mówimy to u dosyć konserwatywnej grupie muzyków grającej dla dosyć konserwatywnej grupy słuchaczy. nie wiem czego się spodziewasz ;)
w znaczeniu muzyka z gitarą, niekoniecznie metalucha ostatnia (dla mnie) barwniejsza postać to Jack White. jeżeli nie ma być niszowo ;)
Nowy album już niedługo ^^

Offline lwronk

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 428
  • Who said you need to buy a guitar?
    • Avernus Guitars
Czyli, podsumowując- płacz, że w mainstreamie mamy w większości mainstream, a że w niszach są nowości, to nikogo nie interesuje, bo to dalej nisze?

Offline ChopZeWsi

  • Pr0
  • Wiadomości: 870
Muzyka metalowa miała swój szczyt ładne parę lat temu i do tego szczytu już nie wróci. Gadanie że muzyka zatoczy koło i niedługo metal będzie nagrywany jak w latach 80-90-tych to jak by pierdolić że ludzie niedługo przesiądą się z aut o napędzie hybrydowym do parowozów.
Moim zdaniem metal taki na jakim się wychowywaliśmy, po prostu zniknie, bo z czasem zostanie zamazany nowymi trendami, brzmieniami takimi jak np. Djent, który jest tylko początkiem tego całego gówna, którego będę słuchały nasze cieci. Nasi rodzice przechodzili to samo, słuchając Beatlesów, w życiu nie wyobrażali sobie że zaistnieje coś takiego jak The Prodigy. 

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 412
    • CTG TV
Jak wróci rock i metal z lat 80 to obiecuję Wam, nakradnę zapalników, wpadnę na scenę i rozpierdaczę jakiś koncert osobiście.
mniut i piah

Offline mondomg

  • Uroczy Troll Maruda
  • Pr0
  • Wiadomości: 3 293
    • mondomg blog
Wow, ale jesteś radykalny!

Offline Semedi

  • Pr0
  • Wiadomości: 556
  • Klucze krzywo!
    • Karcer
Ja nawet przestałem czyścić gitary kiedy robią stop, pierdolę jest fajniej. A nie Dży (edycja) Dży (edycja). Mam wyjebane i tak nie słychać, a przeciętny słuchacz ma na to tym bardziej wyjebane. Edycja jest dla słabych ludzi i słabych muzyków :D
Yes! I'm inspired by the Devil!
http://semdedi.soup.io/

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 368
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Edycja jest dla słabych ludzi i słabych muzyków :D



Słabi ludzie i słabi muzycy ocierają łzy smutku swoimi $100 banknotami
« Ostatnia zmiana: 11 Lut, 2014, 11:38:33 wysłana przez Az »
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline Dale Cooper

  • American Pro Hater
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 412
    • CTG TV
Wow, ale jesteś radykalny!







Nie ściemniaj że nie pójdziesz ze mną :P
mniut i piah

Offline Leon

  • Mroczny Piskacz
  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 3 713
Ej, Dale, ale zatrzymaj zawartość swojego fapfolderu dla siebie, pls :D
to że nie gram równo nie znaczy że gram polirytmię.