Potrzebuję wsparcia w jakimś sensownym połączeniu sprzętu.
W tej chwili mam tak:
Laptop -> (usb) X3 Live -> direct L/R out monitory
Gitara -> X3 Live -> direct L/R out monitory
POD działa jako karta dźwiękowa, służy mi do nagrywania gitary, odsłuchu przy graniu i odtwarzania podkładu/muzyki/filmów z laptopa. Jedyną wadą tego rozwiązania jest "usb dropout" w uszkodzonym PODzie - co jakiś czas dźwięk się zawiesza i muszę restartować komputer.
Mam w planach zakup loopera JamMan Stereo, który byłby wpięty w live out L/R w X3 Live i wyjście loopera na L/R monitory.
I tu pojawia się problem: looper zapętli mi też podkład puszczany z komputera. Ponadto irytuje mnie już trochę włączanie PODa, kiedy chcę posłuchać muzyki lub filmu na monitorach (i restartowanie wszystkiego co 20 minut).
W związku z tym wymyśliłem następujące rozwiązanie:
dokupić mikser behringer xenyx q502 USB lub q802 USB, prawy i lewy kanał z loopera za PODem wpuścić na dwa wejścia miksera, monitory w wyjście miksera. Ponadto te miksery mają podobno interfejs audio USB, czyli po podłączeniu po USB do kompa miałbym zewnętrzną, sprawną, kartę dźwiękową z wyjściem na monitory (brak konieczności ciągłego używania PODa, nawet gdy nie gram aktualnie na gitarze).
Czy takie podłączanie przez mikser ma sens?
Czy może da się to jakoś prościej połączyć?
Ktoś się orientuje jak działa interfejs USB w tych behringerach, tzn czy normalnie podłączam po USB do komputera, ustawiam w jakimś programie, że ma to być dla niego karta dźwiękowa i z monitorów podłączonych do miksera leci dźwięk?