Autor Wątek: Co was w życiu smuci?  (Przeczytany 234882 razy)

Offline Zomballo

  • Gaduła
  • Wiadomości: 367
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1475 23 Lis, 2021, 11:51:52 »



R.I.P. Hank von Helvete.

O kurwa! :(
« Ostatnia zmiana: 23 Lis, 2021, 11:53:34 wysłana przez Zomballo »

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 401
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1476 24 Sty, 2022, 01:08:01 »
Musiałem dziś zerwać.
Może nie do końca zerwać, bo to bardziej Fwb było, ale byliśmy od lat blisko i mimo wszystko serducho trochę boli.
Ale za dużo dram, za dużo toksyczności w tym, i lepiej dla wszystkich zainteresowanych na dłuższą metę to po prostu uciąć.

Ale wciąż napierdala jak skurwysyn, szczególnie że była serio dobra dla mnie ostatnio i czuję się jak ostatni chuj.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1477 11 Lut, 2022, 11:09:38 »
WIBOR :(

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 977
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1478 23 Lut, 2022, 09:48:08 »
Mark Lanegan (Screaming Trees, Queens of the Stone Age). Masz swój covid.

Paczki z głów!

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1479 23 Lut, 2022, 09:50:37 »
Ale wciąż napierdala jak skurwysyn, szczególnie że była serio dobra dla mnie ostatnio i czuję się jak ostatni chuj.

Każdy kolejny dzień będzie o 0,2% bardziej znośny. Trochę to potrwa ale się wygrzebiesz.
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 401
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1480 23 Lut, 2022, 10:18:23 »
Ale wciąż napierdala jak skurwysyn, szczególnie że była serio dobra dla mnie ostatnio i czuję się jak ostatni chuj.

Każdy kolejny dzień będzie o 0,2% bardziej znośny. Trochę to potrwa ale się wygrzebiesz.
A to to już tak średnio aktualne jest.
Widujemy się, gadamy normalnie, po prostu nie jesteśmy już na wyłączność i raczej też nie będziemy się ryćkać.. tak często.

Offline Omlet

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 512
  • Pitu pitu, rak odbytu
    • Perfect Beauty
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1481 23 Lut, 2022, 10:20:36 »
Ah, nie zauważyłem daty :D
No to dobrze.
Nie dadzą szansy bo to pedalskie forum pełne pedałów. Mogą mi wyzerować włosy z dupy - jfbiggestfan
...gdyż granie do kotleta nie jest graniem do omleta choć oba dobre - commelina

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 977
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1482 26 Mar, 2022, 12:00:49 »
Taylor Hawkins
Paczki z głów!

Offline gizmi7

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 561
  • Venus as a goodboi
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1483 26 Mar, 2022, 13:14:50 »
Ja pierdolę, taki młody i pełny życia ziomek

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 977
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1484 26 Mar, 2022, 14:11:30 »
Nie jest to teraz najważniejsze, ale naprawdę ciekaw jestem co się stało...
Paczki z głów!

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1485 28 Mar, 2022, 10:42:45 »
Nieoficjalnie we krwi miał mieszankę leków depresyjnych, opioidów i zielska i skarżył się tego dnia na bóle w klatce.

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 792
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1486 28 Mar, 2022, 20:40:40 »
Ćpał w opór, ale antyszczepionkowe hieny i tak będą miały używanie bo to przecież czipy i modyfikacja naszych genów.
Jak Gosia Szczwany odeszła, to na jej profilu też był wysryw trolli, to tylko utwierdziło mnie w przekonaniu co to za towarzystwo.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1487 29 Mar, 2022, 10:57:52 »
Niestety to popularne w muzyce - co jakiś czas słyszę, że ktoś mieszał różne silne leki z alkensem lub/i prochami i potem znajdują go martwego w łóżku.

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 792
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1488 29 Mar, 2022, 11:20:46 »
I to nie zawsze dotyczy to młodych muzyków (np. John Entwistle).
To pokazuje jak ciężka jest to praca, bez stabilizacji, zawsze pod presją.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1489 30 Mar, 2022, 11:08:16 »
Czasami zastanawiam się czy wielu z nich już na starcie nie miało jakiś problemów lun tendencji do ich posiadania a właśnie twórczość artystyczna była elementem radzenia sobie z tym. Jak dodamy do tego wiele lat ciężkiej pracy, presji, bycia na świeczniku tu na końcu mamy to co mamy.

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 401
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1490 30 Mar, 2022, 17:06:03 »
Smuci mnie, że ilekroć kogoś poznam, to traci mną zainteresowanie bardzo szybko i nigdy z tego nic nie wychodzi.
Tak jakbym nie zasługiwał na relacje.

Albo idąc do baru czy klubu są same zgrane grupki i randki.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 068
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1491 30 Mar, 2022, 18:35:26 »
Musisz jebnąć tym wszystkim i zostać Mega Chadem.
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1492 31 Mar, 2022, 11:00:17 »
Smuci mnie, że ilekroć kogoś poznam, to traci mną zainteresowanie bardzo szybko i nigdy z tego nic nie wychodzi.
Tak jakbym nie zasługiwał na relacje.

Albo idąc do baru czy klubu są same zgrane grupki i randki.

Przestań szukać i się starać. Jak się samo stanie znaczy będzie prawdziwe bez względu na nic.

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 401
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1493 31 Mar, 2022, 17:09:19 »
Jak nie będę szukał choć trochę to nie znajdę w ogóle, zero kręgu bliskich znajomych.

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 792
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1494 31 Mar, 2022, 21:45:47 »
Znajdź sobie jakieś zajecie, które odciągnie Cie od problemów i pozwoli poznać ludzi.
Siłownia jest świetną opcją, ja po roku chodziłem na piwo z ziomkami, którzy za pierwszym razem sprawiali wrażenie jak bym tylko wpierdol mógł dostać xD
albo spadochroniarstwo, albo akwarystyka xD, albo morsowanie, albo wkręć się w organizowanie eventów, larp, rekonstrukcje historyczne, szachy... świat stoi przed nami otworem i wcale nei jest to taki otwór jak go pesymiści opisują.
Przez wspólne hobby najłatwiej znaleźć i zatrzymać na dłużej drugą połówkę.

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 401
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1495 31 Mar, 2022, 22:56:38 »
Już mam praktyki tatuażu a do tego próbuje się wkręcić w fireshow, grafik napięty na full.

Anyways jednak się ustawiłem z kimś na jutro więc nie jest tak źle, aczkolwiek nie wróżę temu przyszłości. Za małe zainteresowanie chyba.

Offline niedziak

  • The Dark Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 068
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1496 01 Kwi, 2022, 08:31:07 »
To w takim razie po co idziesz skoro z góry skreślasz?
Jeżeli jesteś w czymś dobry to nie rób tego za darmo.

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 257
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1497 01 Kwi, 2022, 11:43:25 »
Smuci mnie, że ilekroć kogoś poznam, to traci mną zainteresowanie bardzo szybko i nigdy z tego nic nie wychodzi.
Tak jakbym nie zasługiwał na relacje.

Albo idąc do baru czy klubu są same zgrane grupki i randki.

"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan

Offline spacelord7

  • Pr0
  • Wiadomości: 792
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1498 01 Kwi, 2022, 15:03:05 »
To w takim razie po co idziesz skoro z góry skreślasz?
jak to po co? :D

Offline Chomick

  • Pr0
  • Wiadomości: 573
Odp: Co was w życiu smuci?
« Odpowiedź #1499 04 Kwi, 2022, 11:30:59 »
Jak nie będę szukał choć trochę to nie znajdę w ogóle, zero kręgu bliskich znajomych.

Na 2 roku studiów w ostatni dzień zajęć w tygodniu na ostatniej godzinie mieliśmy język obcy. Nie ważne w jakiej grupie byłeś, zajęcia językowe miały swoje oddzielne grupy, będące zbieraniną ludzi którzy po prostu zapisali się na dany język. Było spore okienko i miałem jechać po zajęciach na weekend do domu więc poszedłem się już spakować na stancje, żeby od razu po zajęciach lecieć na pociąg. Przylazłem na stołówkę z torbą i plecakiem zwiniętych w kulkę brudów wysypujących się przez rozwalone zamki (musiałem zbierać to z podłogi), w przepoconym walącym fajami swetrze, lekko skacowany i nieogolony, z tłustymi włosami które dopiero co zapuszczałem i były na tym "fajnym" etapie że nie wiesz co masz z nimi zrobić, więc w akcie desperacji związałem se bandame. Dosiadłem się z kawą z torebki 3 w 1 Nescafe do znajomego który gadał z jakimiś dwoma dziewczynami bo nie chciało mi się siedzieć godzinę samemu choć tak naprawdę jego też gówno znałem, a w ogóle to wszystko miałem w dupie bo byłem już w związku i świata poza tamtą nie widziałem (zero innych kontaktów towarzyskich) i chciałem już jak najszybciej wrócić do domu do niej. Długo później wszystko tak się potoczyło, że teraz jestem żonaty z jedną z tych dziewczyn i kiedyś mi powiedziała, że tak naprawdę to już wtedy na tej stołówce jak się przysiadłem do nich z tą kawą i mnie poznała to się we mnie zauroczyła...you just never know....
« Ostatnia zmiana: 04 Kwi, 2022, 11:33:17 wysłana przez Chomick »