Jak obiecałem tak zrobiłem. POKAZ gitarowy zgromadził liczną, dwuosobową publiczność
Nie będę się skupiał w tym momencie na technice gry p. Bogdana bo to nie o to chodzi (podczas pokazu dowiedziałem się co to oktawizer, że da się połączyć Volume z Tone w jednym potku oraz o tym, że najlepszy dla gitar ośmiostrunowych jest wzmacniacz basowy, ponieważ wzmacniacze gitarowe nie przenoszą niższych częstotliwości
). Skupię się bardziej na samym instrumencie. Według konstruktora:
- gitara ma rewolucyjny patent - większy górny płat (nie wiem jak inaczej nazwać to górne paskudztwo) powoduje stabilizację gryfu, podczas projektowania instrumentu okazało się że dwa pręty regulacyjne przy tych naprężeniach to za mało
- p. Bogdana bardzo denerwuje fakt brumienia strun przy kluczach podczas gry (OMFG!), stąd też autorski pomysł na podkładanie gąbki za siodełkiem
- cena jest supermegahiperatrac
yjna - jedyne 6,5 - 7k PLN - prawie darmo biorąc pod uwagę fakt, że za to samo rozwiązanie na Zachodzie krzyknęli mu 28 tys. złociszy. A u p. Tylskiego - cyt."sam heban na nakładkę to koszt powyżej 1000 PLN". Panie, nic tylko brać!
- jeśli p. Bogdan gra swoje partie na wyższych strunach , zakłada frotkę na gryf, żeby nie brzęczały podczas gry (
)
- p. Bogdanowi gitary tak przypadły do gustu, że zamawia kolejne 12 (sł dwanaście) - hmm.. 12 x 6k = 72k PLN - dobra kwota
Chyba że p. Bogdan jako endorsement będzie miał ceny specjalne.
- styl muzyki określony został na drum'n'bass i acid jazz rock
- ale najbardziej rozjebała mnie sentencja - każdy babol, niedociśnięcie strun czy fałsze (podkład w a, solo w g-moll
) to celowo zagrane alikwoty
- a 29 progów po to, aby można było zagrać pasaż a-moll...
Bogatszy w jakże cenną dla mnie wiedzę warsztatową poprosiłem grzecznie o pomacanie egzemplarza... IMO:
- struny .010 - .078 - F# brumi w 1 i 2 pozycji - brak czystego dźwięku G, G# i A. Moją uwagę p. Bogdan skomentował faktem, iż są za cienkie struny
- pozycja 24 - brak oktaw na flażoletach na strunach E H G - widocznie siła górnego skrzydła wystarcza tylko na pięć najgrubszych
I na pewno nie jest to kwestia menzurek, bo część na max przesunięta a zgodności dźwięków jak nie było tak nie ma...
- jakość wykonania - ogólnie mówiąc FUSZERKA, w kilku miejscach nie dotarte drewno, ogólnie gitara wygląda jakby ją jakiś domorosły stolarz pierdolnął lakierobejcą, ot tak, od niechcenia..
- pytam czy przewidywana jest wersja z transparentem - p. Bogdan stwierdził że wygląd gitary to sprawa drugorzędna - ważne jak gra... za to przewiduje plastikowe mostki i piezo!
- ja pierdolę, jakie to niewygodne ! Wygodniejszy jest gryf w Kosmosach (POWAGA!). Aby zagrać jakikolwiek riff w niższych partiach, wymagane są łapy wielkości co najmniej bochenka chleba i siła drwala.
Wyleczyłem się z Roterów na dłuuugi czas... Jak dla mnie gitara warta nie więcej niż 1.000 PLNów.
A fotek brak bo szlag strzelił bakteryjki w aparacie - za to zostałem uraczony płytką, którą boję się wrzucić do odtwarzacza - jak ktoś ma ochotę to zrobię ępeczy