Wiesz, ludzie Superiorem nagrali tony płyt, które brzmiały pełnie i szeroko. Dobrze zrobione EQ, kompresja to jakieś 20% sukcesu. 50% to to jak te gary ułożyłeś w MIDI a 30% to już elementy produkcyjne - pogłosy, room sound, zgranie z innymi instrumentami. Jak ogarniesz rzeczy podstawowe to potem nawet na MT Power Drumkicie wykręcisz co chcesz.