problem z kostką, odwrotna polaryzacja

[maciejka]

witam wszystkich, jestem nowy na forum. Mam pewien problem otóż posiadam kostke ibanez SM7 i przez nieuwage podlaczylem zasilacz z odwrotną polaryzacją. od tamtej pory nie przesteruje dzwieku(probowalem tylko na baterii bo nie posiadam odpowiedniego zasilacza), lampka sie pali ale efektu nie ma. Czy jest jakiśprosty sposób naprawy ? czy to juz bardziej skomplikowane sprawy ? oddałem go do elektronika sprawdzil wszystkie podzespoly i stwierdzil ze wszystko gra, ale problem w tym że nie gra proszę o pomoc. pozdrawiam

[Orange]

Może bateryjka już martwa? Albo kable źle podpięte? Podpięcie odwrotnie spolazryzowanego zasilacza nie powinno uszkodzić układu, no chyba że mu zapodałeś większe napięcie, wtedy to nie wiadomo...

[Vicol]

Z tego co pacze to tam jest dioda zabezpieczająca rzekomo przed odwrotnym podłączeniem zasilania. Ciężko powiedzieć co padło. Zacząłbym od sprawdzenia wszystkich podzespołów, zaczynając od diód, przez rezystory a na końcu podmieniłbym opampy na jakiekolwiek i zobaczył czy coś to daje. No i elektrolita bym sprawdził czy czasem nie ma zwarcia i nie wpierdala napięcia zasilającego. Potem zostałoby tylko podmienienie wszystkich tranzystorów(zacząłbym od fetów w układzie przełączania). Potem tych sygnałowych i w żyratorach przy korekcji barwy, choć te raczej nie powinny na obecność przesteru wpływać. No i przede wszystkim paczeć czy usterka nie jest bardziej prozaiczna(jebnienty kabelek, słicz etc.)

[maciejka]

oo zapomnialem wspomnieć, dałem mu 12 V a jest napisane 9 ;/ kable w porządku, bateria też bo na innej kostce mi przesteruje.  Vicol jakbym mial jakies pojęcie o tym to na pewno bym sie za to wziął ;d tak to wolę raczej to pogonić komuś kto sie na tym zna

[pshemo]

Do wymiany zapewne dioda zabezpieczająca na wejściu. Mialem to samo w moim ibanezie ts9. Podlaczylem odwrotna polaryzacje i umarlo. Potem wstawilem mocniejsza diode w razie co i bylo ok.

[maciejka]

pshemo mozeszm i powiedziec cos konkretniej o tej diodzie ? gdzie sie znajduję w urządzeniu, jak wyglada. no i gdzie można taką dostać

[Vicol]

D7 na schemacie. A jak diody wyglondajom to se w góglu poszukaj.

[maciejka]

coś znalazłem ale nie jestem pewien czy to to, rozebrałem całą kostke, to chyba na tej głownej płytce zaraz koło wtyku na zasilacz, taki mały 'walec' jest na nim napisane 25V i `100 uF (te u to chyba mikro) obok tego znajduje się taki mniejszy 'walec' . Dobrze szukam ? wybaczcie chlopaki moja niewiedze ;d

[Vicol]

Ten walec z napisami to kondensator elektrolityczny. A mniejszy podobny walec pewnie ma napisane 25V i 47uF lub 10uF.
Diody wyglądają z reguły tak:

lub tak:

[maciejka]

mam chyba znalazłem, zbilo mnei z tropu to ze myslalem ze to będzie przylutowane pionowo jak wiekszosc tych 'walców' ;d a to leży sobie poziomo i ma na koncach 2 druciki. Tak zgadza się , tak jak mówisz obok ma 25V 47uF/ wracając do tej diody mozna sprawdzic w jakis sposób teraz czy to ona jest walnięta ? czy tylko wymiana ?

[Vicol]

Można. Multimetrem w pozycji do badania tzw. ''przejścia''(zakres oznaczony symbolem diody). Powinna przewodzić tylko i wyłącznie w jedną stronę.

[maciejka]

a czy muszę mieć wszytko podlączone pod input i output i wlozoną baterię ? i jezeli tak to czy przester ma byc ustawiony na 'przesterowywanie' ?

podlaczylem wszystko, przylozylem wskazniki miernika do 2 koncowek, 0 reakcji, jak zamienilem wskaźniki to miernik pika i pokazuje -1

[Vicol]

Nie. Nawet lepiej sprawdzać elementy wylutowane. Ale jak mówisz, że i tak pika tylko w jedną stronę, to powinien być git.

[maciejka]

dziwna sprawa, bo jak sprawdziłem bez kabli i bez baterii miernik darł się w obie strony, teraz wylutowałem diode to w ogóle się nie odzywa, chyba ją wymienię i sprawdzę wtedy, jak to sie nie uda to nie będę juz kombinował i go opchnę.

[Vicol]

Czyli dioda spalona. Układ może bez niej działać ale powinieneś ją wymienić aby zabezpieczyć układ. No dobra, to szukasz dalej.

[pshemo]

No właśnie - dioda:)

[maciejka]

no, ale tak jak mówisz Vicol układ powinien działać bez diody jeżeli ona byłaby spalona, wywaliłem diodę i dalej to samo, świeci się lampka ale nie przesteruje dźwięku, coś dalej jest sfajczone

[pshemo]

nie podpinaj lepiej bez diody.

Zainstalowałeś nową diodę?

[Vicol]

A gra w ogóle? Daje normalny sygnał czy bardzo cichy?

[maciejka]

już podpiąłem więc .. powiem Ci, że jak zmieniam natężenie szumów to słychać takie 'strzały' czyli jakies znaki życia daje.

[Vicol]

No dobra, ale tu nie chodzi o znaki życia tylko o to czy czysty sygnał przez nią przechodzi. Bo jak tylko cośtam popierduje, trzeszczy, szumi itd. to nie ma co się cykać tylko spróbować wymienić oba wzmacniacze operacyjne(te czarne kosteczki - układy scalone) a jak to nie pomoże to po kolei wszystkie tranzystory, bo przy takich wypadkach z reguły dostają wpierdol elementy aktywne.

nie podpinaj lepiej bez diody.

Jak nie będzie próbował odwrotnie podłączać zasilania to nic się nie stanie. Ta dioda ma jedynie zabezpieczyć układ. Skoro dostała przerwy to znaczy, że spełniła swoje zadanie ale nie wytrzymała długotrwałego smażenia jej odwrotnie podpiętym zasilaczem i zdechła, przestając chronić resztę układu.

[Orange]

So, you've killed your Ibananez ...