Olcha i klon to jest fajne połączenie, które bardzodobrze mi grało w budżetowym Mayonesie KTM 2. Naprawdę nie ma potrzeby skreślania tego drewna z góry, bo ono serio jest milutkie i da się na nim ukręcić praktycznie wszystko. Prosty przykład olchowo-klonowy strat do grania bluesa i soft rocków po olchowo-klonowe wiosła metalowych rzeźników. Tak wiem, ci drudzy mają dodatkowo hebanowe podstrunnice, ale nie o to tutaj teraz chodzi.
Didej, moja propozycja jest taka, żeby w standardzie były zwykłe klucze, a blokowane za ekstra dopłatą jako jedna z dwóch opcji. Skoro ma to być 'budżetowe' wiosło, to niech takie będzie do granic możliwości i zdrowego rozsądku.
Drugą opcją jest mimo wszystko wybór przystawek. Wszyscy piszą, że stockowe się sprzeda i każdy zamontuje sobie co będzie chciał. Halo? Mało jest tutaj obecnych forumowiczów, którzy mają problem ze sprzedażą przystawek za grosze?
Osobiście wolałbym kupić inne wiosło niż bawić się w wymontowanie przystawek, próbowaniem ich sprzedać na forach oraz serwisach aukcyjnych po zaniżonej wartości, dokładaniem i kupnem tego co mnie interesuje, a w niektórych przypadkach płacenie ekstra lutnikowi za zamontowanie nowej elektroniki. Mnie, jako potencjalnego klienta, taka perspektywa zniechęca.
Znając Ciebie

szybko pewnie się dogadasz z DiMarzio i/lub innym SD (lub dystrybutorami), że spośród przystawek proponowanych w Twoich gitarach jazzman, bluesman, metalowiec czy inny Vicol znajdzie taki set pickupów, które spełnią jego oczekiwania. Innej opcji nie ma skoro ma to być tylko jeden model gitary
