Projektując koty postanowiłem, że:
1. Robię supertele w wersji 6,7,8To było dla mnie oczywiste od początku projektu - od kilku lat widziałem jakiś niewykorzystany potencjał w tym kształcie i chodziło mi po głowie, żeby coś z tym zrobić. Nie wchodzę w agresywną walkę na polu superstratów tylko przedstawiam swoją ofertę single-cutową - gitarę na tyle nawiązującą do klasyki, że nie wygląda przez to dziwnie, ale po solidnym liftingu odpowiednim dla obecnych trendów.
2. Gitara ma być spójna stylistycznie, uniwersalna i ładnaKształt dobrze się komponuje z główką - to było opracowane jako całość i nie ma w tym względzie skuchy. Zarówno korpus jak i główka są asymetryczne i "środki ciężkości" designu są
ustawione w taki sposób, żeby się wzajemnie równoważyły - dzięki temu udało mi się zachować IMHO fajne proporcje korpusu jako całości mimo dość grubego wycięcia dolnego cutawaya, a nie wygląda to z drugiej strony jakby wiosło było wygryzione przez jakiegoś większego zwierza. Tak samo główka - mimo asymetrii równoważy się sama ze sobą i z korpusem. Opracowanie kształtu jest bardzo pracochłonnym i pełnym pułapek procesem - przesunięcie jakiejś linii o 2 mm może wszystko zepsuć. Zaprojektowałem kilkanaście główek zanim powstała wersja końcowa. Na początku miała przypominać bardziej żądło skorpiona, ale rezultat mnie nie przekonywał. Sam nie wiem ile godzin przesiedziałem nad korpusem. Chociaż zmiany względem tele mogą się wydawać na pierwszy rzut oka nieduże, to praktycznie wszystkie linie są w jakiś sposób ruszone. Wersja końcowa będzie wyglądała równie dobrze w tym wykończeniu co teraz jak i w highglossie z topami z klonu i egzotykach w oleju.
3. Wywalamy wszystko co zbędneWszystko co może być proste powinno być proste - płaski korpus, nie ma bindingów, markerów oprócz 12 progu, ruchomych mostków itd.
4. Gitara ma być wygodnaGłęboki cutaway i nieduży dolny róg dają nieograniczony dostęp do 24 progu. W RG miałem zawsze taki problem, że przy pewnym ustawieniu ręki (np do sweepów przez 6 strun blisko 24 progu) nadgarstek zderzał się z dolnym rogiem. Tutaj ręka może latać swobodnie. Jest też oparcie na prawą rękę, wygodny mostek, gryf i świetnie wyprofilowany neck joint
5. Nie oszczędzamy na niczym, ale gitara ma być jak na prezentowany poziom taniaStąd bezpośredni model sprzedaży i brak rozdawnictwa promocyjno-endorsmentowego (które oznacza wyższe ceny dla pozostałych klientów, bo "trzeba sobie odbić").
6. Efekt brzmieniowyWspółczesne podejście do brzmienia jest takie, że jego charakter kształtuje przede wszystkim wzmacniacz. Gitara powinna brzmieć zajebiście w całym swoim paśmie, być stosunkowo neutralna, zbalansowana i mieć dobry rezonans. Balans jest szczególnie ważny w przypadku ósemek ze względu na bardzo szeroki zakres dźwięków. Chciałem, żeby człowiek, który kupi sobie 6 i 8 mógł je przepinać bez zmiany ustawienia gałek na wzmaku i żeby to hulało. Uzyskuje się to przez dobór wszystkich komponentów i konstrukcję. dzięki temu, że jest to singlecut, korpus ma większy kontakt z gryfem niż ma to miejsce w większości superstratów, a to przekłada się ładnie na sustain i mięcho z dechy