No i stało się ... przyszedł ten czas kiedy musiałem pożegnać się z płaczem z moim ukochanym kredensem ( czytaj Sc607b). Wiosło powędrowało do Muszy - i niech mu służy

.
Kiedyś jeszcze sobie taką sprawie jak będzie więcej pieniążków. Na razie muszę się zadowolić jedną gitarą w domu.
Po kilku dniach płaczu i zgrzytania zębami za Stefanem dotarła do mnie nowa sucz -
Ltd Ph600 
. Wiem bluźnię - 6ka i w dodatku skala standard ale właśnie tego teraz potrzebowałem.
Gitarka dotarła do mnie bardzo dobrze zapakowana.

Po otwarciu case ukazała mi się srebrzysta piękność... od razu serce zaczęło mocniej bić.

Euforia euforią ale w miarę szybko się ogarnąłem i zabrałem się do oględzin i wstępnego ogrania na sucho.
Wiosło na sucho gra dość głośno i śpiewnie. Po podłączeniu do Basha na pomarańczy lekki zawód... wszystko ładnie pięknie, jak to olcha fajny selektywny sound, ładnie współpracujący dół i środek dzięki Air Zone przy moście ale gdzie jest kuźwa moc !! Zwłaszcza zabrakło mi jej przy Pm. Nie dramatyzując chwyciłem po śrubokręt i podniosłem pickupa który był bardzo nisko umiejscowiony.
Kolejna próba i od razu lepiej, badyl pizga jak trzeba, tłuste riffy leją się z głośników - jest dobrze, nawet bardzo

. Solowym onanistą nie jestem ale palce aż same się proszą o jakiś szredzik dzięki uber wygodnej szyjce i dojściu do wysokich pozycji progów.
Fast track przy szyjce też spełnia moje oczekiwania - idealnie sprawdza się przy bluesowym jamingu.
Wykonanie gitary stoi naprawdę na wysokim poziomie, nie zauważyłem żadnych baboli. Binding ładnie położony, krawędzie progów nie wystają i nie są ostre, lakier też ok. Jedyne co koniecznie wymaga wiosło to zmiana strun na grubsze ( obecnie założone są jakieś cieniasy) i wyczyszczenie pięknej hebanowej podstrunnicy która została leciutko zapuszczona. Poza tym gitara jest w stanie idealnym, progi prawie nie ruszone, brak nawet śladów użytkowania w postaci rys czy obić

.
Jeśli chodzi o speckę to dla mnie bajka. Wyjątkiem jest most Wilkinsona który działa bez zarzutu, po prostu wszelkiego rodzaju tremola nie są w moim stylu.
SpeckaSkrzydła - olcha,
Szyja - klon,
Podstrunnica - heban,
Skala - 25,5
Progi - 24 xj
Klucze - blokowane sperzel
Przetworniki - Dimarzio Air Zone ( most) // Fast Track ( szyjka)
Osprzęt - coś jak black cosmo w bananezach
Kolor - top brushed aluminium // dupa i szyjka - czarny
Więcej fot :




Suma sumarum jestem bardzo zadowolony z zakupu mimo lekkich obaw po rozmowie z Muchatkiem ( byłym userem wiosła). Wiosło zajebiście gada, jest mega wygodne i na dodatek cieszy oko - czego trzeba więcej do szczęścia ?
Pozdrawiam.