Stary, ja tam nie wiem - napisałem że to zasłyszane opinie Ile w tym legendy a ile konkretnych informacji sam nie wiem. Kilka osób które znam jest bardzo przeciw agv i podpierają to różnymi argumentami, znam z kolei przynajmniej dwie które bardzo sobie chwalą tę firmę. W testach sharp'a wypadły nie najgorzej - chociaż zależy który model(ale w sumie tak samo jak w pozostałych "lepszych" markach) i myślę że tak to raczej należy rozpatrywać, nie na zasadzie firmy a konkretnego modelu.
Być może mają takie które są po prostu badziewne. Oglądając kilka modeli AGV doszedłem do wniosku że GP PRO był jakościowo mniej więcej na tym samym/lekko wyższym poziomie co mój Airoh, tyle że kosztuje z tysia więcej - porównywalne modele były jakieś takie mało solidne. Tanie plastiki na wlotach powietrza, wyściółki tez nie robiły wrażenia - ja bym tańszego AGV chyba jednak nie kupił, aczkolwiek to moje zdanie.
A kaski chyba nie do końca tak działają. Przynajmniej nie o tym czytałem i nie po to zazwyczaj stosuje się laminaty żeby pękały.Pianka oraz warstwy wewnętrzne pochłaniają energię. Skorupa ma zaś być twarda, nie odkształcić się, nie pęknąć i nie dać się przebić(np. żeby jakaś gałąź, podnóżek czy inny metalowy pręt nie przebił nam czachy.Bo co nam ze złamanego carbonu który wpuścił do środka coś co nas może zabić?) lub żeby kask nie pękł na pniu drzewa dopuszczając do zmiażdżenia wewnętrznych warstw wyściółki i w rezultacie naszego mózgu - krótko mówiąc ma być odporna na uszkodzenia mechaniczne. Jej rolą nie jest pochłanianie energii. To trochę co innego niż strefa zgniotu w samochodach. Stąd Kevlar który nie daje się przebić. Być może inni producenci mają też inną filozofię, ale wspomnianą przeze mnie przyjmuje wspomniany przez Ciebie Arai czyli w sumie całkiem uznana marka, która ma swoje wewnętrzne standardy bezpieczeństwa(poza normami ece i dot)
Oczywiście każdy kask pęknie jak się nim odpowiednio przyjebie w coś, ale maksymalnie długo ma się to podczas wypadku nie wydarzyć.