Autor Wątek: MOTO-MOTO - motocykle jakimi się lansujecie a jakimi lansować byście się chcieli  (Przeczytany 66627 razy)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Siema

Tak sobie czytałem temacik moto-moto ale został on zdominowany przez wielbicieli czterech kółek. A na naszym forum paru fanów dwóch się znajdzie, stąd temat którego mi brakowało od dawna.

Czym jeździcie, dlaczego, czym chcieli byście jeździć a czym jeździć będziecie?

Ja stałem się właśnie szczęśliwym posiadaczem Yamahy fAZER fZ6 z 2005roku (to jest wersja FZ6, ale przed końcówką 2006 miały one jeszcze 98KM, dopiero potem tylko wersja S2 miała taką moc zwykły FZ6 miał zdaje się 78KM). Moto to miejsko-turystyczne "600" ale ze sportowym zacięciem(waży niecałe 200kg a silnik jest wzięty z modelu r6). Pozycja podczas jazdy jest "wyprostowana" dlatego pokonywanie długich tras nie jest wielkim problemem. jest to także wersja z owiewką także powyżej 140KM/h pęd powietrza nie próbuje nas zrzucić z siodła :) no cóż, moto zapierdala i bardzo jestem rad z tego zakupu(daje rade nim wyciągnąć prawie 250km/h). Tym bardziej że ma przejechane niecałe 12tys, a kupione zostało od wuja także wiem że nigdy gleby nie zaliczyło.

i poglądowe foto:



różnica jest taka że mój jest cały srebrny- tak z grubsza. jak szczele ładne fotky to się podzielę :)

może za jakiś czas jakiś intruderek...np:



w dalszej przyszłości zapewne będą grane dwa moto - jakiś przecinak w stylu yamahy YZF R1



i coś dużego, jakiś cruiser albo power cruiser:



i może jeszcze kiedyś tam kiedyś spróbuję jakiegoś turystyka służącego do jazdy po bezdrożach jak tenere czy transalpa



chwalcie się czym pomykacie ;)

« Ostatnia zmiana: 29 Wrz, 2011, 22:32:56 wysłana przez Radek M »
No pain No gain !

Offline Przychlast

  • Pr0
  • Wiadomości: 822
Jak zarobie dużo kasy i  zrealizuję wszystkie plany zakupowe to na ogródku na pewno pojawi się Honda CB 500. Najlepiej biała. Bardzo przyjemne moto, chyba w sam raz dla mnie. Podobają mi się chyba wszystkie motocykle ;).

Offline Muchatek

  • Gaduła
  • Wiadomości: 115
  • Old Smuggler
Nie ma się za bardzo czym chwalić - w tym momencie jest to kiloFazer 2005. Do lansu się toto nie nadaje za bardzo, gdyż wygląd ma dość niepozorny, ale za to ma dość żwawy motor i niezłe właściwości jezdne.

Tu w roli konia jucznego:





Wcześniej była lekko dłubnięta Yamaha XJR 1300:



 i Honda CB 1300.



Przed erą szosówek było kilka off-roadowych maszyn - 250-tki różnej maści.

Jako, że Fazer za 2 tygodnie zmienia właściciela, na wiosnę znów ruszą poszukiwania nowego sprzętu. Myślałem o CBR1100 XX i o Hayce, ale kto wie - może znów wrócę do litrowego Fazera, tylko tym razem celowałbym w 2 generację + ABS.

Jeśli chodzi o moto do lansu, to na pewno nie byłaby to jakaś armatura, ale raczej jakiś japoński klasyk z lat 70/80.

Np.

6-cio cylindrowy CBX 1000:



« Ostatnia zmiana: 29 Wrz, 2011, 23:39:21 wysłana przez Muchatek »

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
nie lans się w tym wszystkim liczy, tylko to co dają dwa kółka(a dają sporo wrażeń) i każdym moto się można chwalić o ile jesteśmy z niego zadowoleni ;) fazery są zajebiste, raz że wyglądają bardzo "drapieżne" a dwa że są bardzo solidne i prowadzą się znakomicie. Też mam wersję bez ABS, ale może następny? tylko jeżeli chodzi o fazera to sam osobiście został bym przy 600, bo od strony wizualnej bardziej mi leży a i ani kucy ani momentu obrotowego mu nie brakuje. To trochę jak z CBR-ką, 600RR podoba mi się bardziej niż jej "większa" siostra.

z sześciocylindrówek kręci mnie coś takiego:



prawie jak honda f6, ale jednak ładniejszy
No pain No gain !

Offline purpleman

  • zbananowany
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 025
  • hie hie hie

6-cio cylindrowy CBX 1000:




Ach, marzy mi się ta maszyna odkąd pierwszy raz zobaczyłem :)
"grałeś kiedyś w samoloty?"

Offline James Dean

  • Pr0
  • Wiadomości: 841
  • Ich liebe Lizol
A ja obecnie niestety nie mam zadnych jednosladow

Za to kiedys bylem w posiadaniu dwoch malych zabawek:






marzenia:








Offline czerez

  • Gaduła
  • Wiadomości: 488
  • Morde mam może nie w tamburyn, ale mam zasady
Fazer fajna sprawa - miałem trzy sezony bardzo sobie chwalę , w zeszłym sezonie pożegnałem ZX6R 636 i teraz miała byś Suzuki GSXR 1000 K4 ale kasa z kawy poszła na coś innego i dupa w tym sezonie bez moto :(
aczkolwiek może jeszcze przed zimą jak wypali mały dil ...
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój" - Duńczyk !!!

Offline benkai

  • The Resolver
  • Gaduła
  • Wiadomości: 496
W kwietniu sprzedałem FZ6 z 2004 - to fajna koza, do ogarnięcia przez trzeźwo myślących poczatkujących. Na razie mam inne wydatki, może kiedyś sobie sprawie rocketa :)

Radek - jakim cudem na FZ6 udało Ci się wyciągnąć 250? ja miałem kłopot powyżej 215, kumpel wykręcał 230 (podobno). Może dlatego, że gruby jestem :)
« Ostatnia zmiana: 30 Wrz, 2011, 17:55:50 wysłana przez benkai »

Offline czerez

  • Gaduła
  • Wiadomości: 488
  • Morde mam może nie w tamburyn, ale mam zasady
Moj fazer był z 2000 r i na obwodnicy trójmiasta (wtedy była tylko od Pruszcza do Rumii ) w dwie osoby z kuframi 230 poleciał :D
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój" - Duńczyk !!!

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
A ja sobie kiedyś odbuduję takie coś :)


Nawet mam knuckleheada od lat zakonserwowanego u frienda mojego. Kiedyś zacznę zbierać resztę maneli i jazda. Chyba, że wyknuję jakiegoś bobbera.
Tak wiem, jestem starym wieśniakiem. Ale natchnęło mnie Sons Of Anarchy :P

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
Kurde, ja bym się nie odważył śmigać po Polsce takim HDkiem czy boberem ze sztywnym tyłem... ;)

Wrzuciłbym foteczki mojej niuni, tylko muszę ją najpierw wypucować, bo ostatnio pogoda strasznie ją skatowała - szczególnie jak musiałem zrobić 30km tuż po zajebistej burzy...
do widzenia.

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Jeżdziłem M72 solówką to HD WLA też dam radę :P

Offline Yony

  • Predator
  • Administrator
  • Wiadomości: 1 842
  • I tak stroję najniżej!!!
Hmmm. Tylko jednak M72 miało z tyłu jakis amor...? Już nie pamiętam...  ::)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Radek - jakim cudem na FZ6 udało Ci się wyciągnąć 250? ja miałem kłopot powyżej 215, kumpel wykręcał 230 (podobno). Może dlatego, że gruby jestem :)

Moim nie miałem okazji się nigdzie póki co tak rozpędzić bo to świeżynka u mnie, ale kumpel który ma bliźniaczą niunię mówił że rozbujał go do 246km/h. Tylko że on sam waży koło 80kg, ja bliżej stówy i może być z tym ciężej. Chuj go wii, może licznik mu przekłamał, albo jechał z górki i wiało mu w plecy dodatkowo :)

Yony, nie wyknuwaj bobbera ;)  a M72 chyba miało amor, lata temu miałem ostatni raz z takim do czynienia(ja wtedy pomykałem na WSK M06-64), ale wydaje mi się że nie był to sztywniak.

a to moto które podarowałem wujkowi i przy którym radośnie sobie teraz pogrzebuje:



niby WSK, ale cholera mam do niego sentyment jak jasny gwint i gdyby nie ten malutki silniczek, to było by całkiem zajebiste moto. Ale takiego sokoła z Polaków chętnie bym przytulił:





No pain No gain !

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Gratulejuszyns wszystkim!

A ja się podepnę z pytaniem jakie miałem kiedyś zadać w autotemacie. Wiem co prawda że zalatuje jakimiś skuter.pl, ale i tak. Brzmi ono - na drugi środek transportu 2 czy 4 kółka?

Problem istnieje o tyle, że komunikacja miejska w MojejWiosze praktycznie nie istnieje. I albo Moja :love: się tłucze busem po godzinie w jedną stronę do pracy (ca. 10km :facepalm: ), albo ja kombinuję się z zabieraniem "na trzeciego" co jednak ostatnio stało się sporo trudniejsze bo kumpel z którym zwykle jeździłem ulotnił się na saksy. I teraz - rozważamy albo kupno jakiegoś starszego (=taniego) autka albo skuterka. Z tego com wywnioskował, wygląda to tak:

SAMOCHÓD:
+ całoroczny i całopogodowy ;)
+ zapakujesz 2,3,4 osoby jak trzeba +_ bagaż
+ (teoretycznie?) większy wybór przy kupnie, i łatwiej sprzedać jak coś
+ większe własne bezpieczeństwo na drodze
+ nawet po mieście czasami trzeba pojechać >90
- koszty, koszty, koszty. Od paliwa, przez OC po remonty
- jeszcze raz koszty - musisz wpakować parę zeta żeby to jako-tako jeździło, chociaż jak widzę zdarzają się okazje ;)
- stoisz w korku i nic nie poradzisz
- 3 czy 4 osoby przewieziesz, ale i tak będzie się tym wozić w 9/10 przypadków jedna :P
- parkowanie :facepalm:

SKUTER (dlatego nie motor bo nie mam i nie chcę wyrabiać A):
+ koszty, koszty, koszty - patrz wyżej ;)
+ korkoodporny - wiem że zaraz się zacznie dyskusja o przepisach, ich braku, jeździe pomiędzy lusterkami itp., ale umówmy się - nie po to kupuje się skuter żeby stać w korku, przestrzegać ślepych uliczek, zakazów wjazdu na remontach i tak dalej ;)
+ zaparkujesz wszędzie gdzie tylko chcesz :tak:
- sezonowy
- mieszkam w bloku (i to 4p) więc zawsze jest ryzyko, że rano nie zobaczę go tam gdzie zostawiłem wieczorem. No i na zimę nie miałbym gdzie schować, bo garażu nie posiadam, nawet "po znajomości". Chyba że da się tym jednak pojechać zimniejszą porą - rowerem do ca. -5 jeździłem ;)
- (teoretycznie?) mniejszy wybór, a ceny czasami są takie że... wolę jednak kupić auto za 3k niż skuter za 3k.
- demon prędkości to to nie jest, nawet po zdjęciu blokad średnio bym się czuł śmigając tym 7 dyszek.
- jesteś na samiutkim końcu hierarchii drogowej = oczy dookoła dupy.

Tyle wymyśliłem sam ( ;) ), macie jeszcze jakieś uwagi? Z góry thanx :tak:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Online wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 909
Masz tę listę i jeszcze masz dylemat?? ;)
Paczki z głów!

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
chyba jednak wziął bym samochód...idea skutera do mnie nie trafia.
No pain No gain !

Online wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 909
Nie komplikujmy rzeczy prostych: pierwszy deszczyk (a zaraz zima!), pierwsza kolizja, wyjazd na zakupy - i już wiesz na 100% ;).
Paczki z głów!

Offline Semedi

  • Pr0
  • Wiadomości: 556
  • Klucze krzywo!
    • Karcer
Yes! I'm inspired by the Devil!
http://semdedi.soup.io/

Offline Turgon

  • Gaduła
  • Wiadomości: 403

Mój typ ostatnio ;) Muszę tylko na niego zapracować - no chyba, że jazda mnie wyleczy :P
Ssiecie.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Cytuj
Nie komplikujmy rzeczy prostych: pierwszy deszczyk (a zaraz zima!), pierwsza kolizja, wyjazd na zakupy - i już wiesz na 100%

Nic dodać, nic ująć. Tylko... ke$z bejbi, ke$z! Po prawdzie to ja się bronię rękami i nogami przed kupnem jakiegokolwiek drugiego środka wpieprzania pieniędzy transportu, bo mam dość wychodzenia na zero w kolejnym miesiącu, a auto jest drugim po samym mieszkaniu kasowpieprzaczem. A jak coś idzie nie tak, to i pierwszym.
Tylko że jak widzę takie akcje jak wczoraj, kiedy Moja :love: spóźniła się do pracy 40 minut bo bus nie przyjechał (nie się spóżnił, ale po prostu nie przyjechał, jakby nagle wycięli jeden kurs :facepalm: :evil: ) to dostaję białej gorączki, a nie mam w tej chwili możłiwości oddania jej auta na stałe.

A - jakby nie patrzeć - spalanie skutera to ok. 1/2 samochodu, ubezpieczenie zwykle 1/6-1/8. I ułamek części mogących się zepsuć = ułamek kasy która na to pójdzie. Plus cena zakupu. O wadach pisałem to nie będę się powtarzać. Czyli w podsumowaniu - czego nie zrobię - będzie ZNOWU chujowo :facepalm: Dlatego ostatnimi czasy coraz bardziej przypominam

Spoiler
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Offline Wybielacz666

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 287
  • mam paliwo razy sto, suki
    • growl'n'roll, baby!
skuter byłby dobrym wyjściem, jakbyś się zastanawiał nad jego kupnem w marcu, a nie piździerniku. ;) kupuj furę, do wiosny może odłożysz sobie ze dwa tysie na jakąś popierdawkę i na sezon letni jak znalazł
do widzenia.

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
I tak pewnie zaczekam, bo chcę/muszę rozwiązać parę spraw po drodze, związanych m.in. z powrotem z saksów ziomka od MX-3 o którym pisałem w tym-drugim-temacie. I wtedy zobaczymy, bo jeśli miałbym szansę kupić może i nieco zaniedbane, ale sprawne technicznie auto (gdyby nie wyjazd właściciela, już byłoby po serwisie zawieszenia i blacharki, czyli tego co najbardziej mnie w nim bolało) w cenie sprawnego technicznie skutera, to już chyba przeboleję... Zresztą, czas i stan konta pokażą ;)
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.

Online wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 909
Co do kosztów: skuter z manetką na maxa, dwie osoby i plecak potrafi zjeść 6L/100km, czyli kosztowo tyle, co mój diesel. A za 1,5-2 koła można kupić jeżdżące 4 koła.
Za 2.3k sprzedałem swojego mondka mkI, któremu kompletnie nic nie dolegało, palił w 2s przy mrozie -20st., a w środku jak nowy.
Paczki z głów!

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
No pain No gain !