Autor Wątek: Głośność wzmacniacza - głośno czy mobilnie?  (Przeczytany 18749 razy)

Offline Musza

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 163
Wszystkie potki jakie masz w wzmaku działają jak ogranicznik Wuju ;)

Dlatego Coin odkręca wszystko na full - w mieszkaniu :D

ps. we wzmaku - po "w" masz 2 spółgłoski ;)
facebook.com/Musza.MorningWood

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 613
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli
ps. we wzmaku - po "w" masz 2 spółgłoski ;)
cholera zawsze sie zastanawialem jaki jest na to algorytm ;o

a tak a propos tematu to se spróbuje, a co :)
i always go full retard

Offline lolo3d

  • Użytkownik
  • Wiadomości: 71
Przetestowałem - faktycznie jest chyba szerzej i bardziej dynamicznie.
- mix your style -

Offline pele

  • Gaduła
  • Wiadomości: 420
Mesa DC-3 combo 1x12, 35W, lead: gain 7/10, master 5/10, Volume 3-4/10. Grałem środkiem, byłem najgłośniejszy w sali. Na koncercie wzorowo. Na cleanie  też się pięknie przebijał.

Teraz: Mesa SR (50W) + Mesa 2x12 Recto. Stosunkowo dużo dołu, grube ziarno. Daję niby dużo środka, ale jakiś taki miałki jest ten środek. Volume ok. 4/10, gain 5,5/10, Master nie pamiętam, ale coś koło 4/10 - jest głośny, słychać duży zapas mocy, ale nie przebija się w kapeli tak jakbym chciał. Jak gram sam, to jest cacy, jak z kapelą to już średnio. Ale z drugiej strony po zagranym gigu kumpel mówił, że head grał zawodowo, bardzo potężnie, nie był za bardzo z przodu, ogólnie dobrze siedział. Tyle ze na koncercie grałem na pożyczonej pace - jakiś marshall 4x12 ścięta.

Ed: W sumie, to jak dla mnie kluczem do sukcesu jest granie własnym pasmem, takie poznanie wzmaka i EQ, żeby można było dostosować go do kapeli, a nie że tak mi się podoba i chuj.
« Ostatnia zmiana: 15 Kwi, 2011, 21:54:15 wysłana przez pele »

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Wszystkie potki jakie masz w wzmaku działają jak ogranicznik Wuju ;)
Chyba, że masz aktywny eq.
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 363
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
A gdyby tak 100% volume z kanału, 100% gaina tego kanału i 100% master volume. Rozkurwiłoby piec? :D pytanie czystoteoretyczne, wole tego osobiscie nie sprawdzać :D Oczywiście zakładamy, że wszystko jest ładnie podłączone do paczki z głośnikiem albo testujemy combo, w którym wszystko cacy.
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline fireboy

  • Pr0
  • Wiadomości: 537
    • Toughest Firefighter Alive
Jak się coś zepsuje to oddać na gwarancję (jak jest), bo przecież skoro ktoś dał takie potencjometry to musiał założyć, że ktoś będzie tym kręcił. Jak nie chciał dać czegoś rozkręcić na full to powinien jakiś ogranicznik wstawić ;)
Jak transformatory mają zapas i rezystory dobrane są na odpowiednie moce to chyba powinno być OK.

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Skąd w ogóle pomysł, że odkręcenie na 100% może spowodować uszkodzenie czegokolwiek.
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline Donnie

  • Pr0
  • Wiadomości: 642
  • Albo rybki, albo pipki
Słuchu.

Podziwiam wszystkich 100 i więcej watomców rozkręcających powyżej 50%.
U mnie (MG Fendmess 50W + 2x12) 6 to totalny maks i głuchość po 2 numerach.

Offline Lothar

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 491
  • Ibanez <3
    • Spaceshark's Lair
Nie kumam po co taka glosnosc - ja jestem zdania ze im ciszej na probie tym lepiej.
facebook.com/EnolyBand

Rób perke.

Offline Grzgrz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 240

Offline Aerosmith

  • Pr0
  • Wiadomości: 520
Bogner Shiva 6L6 60 watt, na połowę gdy chcę pokazać reszcie bandu kto tu rządzi i zagłuszyć perkusistę. Muzyka hard rock.

Jeśli ktoś gra nonstop na takich czy większych głośnościach, to powinien czym prędzej uda się do laryngologa, ponieważ ma poważne problemy ze słuchem  8) Grupa inwalidzka dla niedosłyszących
« Ostatnia zmiana: 16 Kwi, 2011, 00:44:45 wysłana przez Aerosmith »

Offline Lothar

  • Pr0
  • Wiadomości: 1 491
  • Ibanez <3
    • Spaceshark's Lair
nawiązując do tego co wcześniej napisałem - grając głośno można zatuszować swoje niedoskonałości a o to chyba nie chodzi na próbach?
Ja swojego Koch Twintone II (+ 412 H&K) rozkrecam na probach na max godzinę 11, a dzisiaj np pełna próba (2 gitary, bass, perka i miałem wzmaka na godzinę 9-10 i spokojnie starczyło. prawie moglisbym rozmawiac w trakcie grania.
facebook.com/EnolyBand

Rób perke.

Offline coin777

  • Pr0
  • Wiadomości: 770
  • Nie moge Tego
    • YT
Wszystkie potki jakie masz w wzmaku działają jak ogranicznik Wuju ;)
Chyba, że masz aktywny eq.

Chyba nie ma nawet jednego wzmaka lampowego który by miał aktywną korekcje ;)
Pchnąć w tę łódź jeża lub ośm skrzyń fig

Offline Sulphur

  • Pr0
  • Wiadomości: 554
    • Octagony
Wszystko zalezy od wielu czynników...pomiesz czenia, paki, lamp i wzmaka.

Kisel fifty- 1960, lampy 6p3n e, próbownia dość spora i głośność w skali 10 stopniowej: master 6, głośność 2-3, może maks 4.
Gdy miałem el34 to były o jeden stopień głośniejsze od 6l6.

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 319
Ja od zawsze robie tak jak wujek pisał jeżeli chodzi o master. (tyle że nie jest na max tylko tak na 80% w sumie). Różnica w brzmieniu jest znaczna, jest cieplej, mniej muliście, ale też traci się trochę takiej jakiejś głębi w brzmieniu jak master jest zbyt duży. Generalnie te 2 gały (Vol kanału i master) mają robią przezajebiste różnice. Trudno to opisać. Śmiem nawet twierdzić że trudniej niż rozkręcić taki wzmak w małym pokoju xD.

Na następnej próbie spróbuje pokręcić tymi gałami (lubie tak od czasu do czasu) bo jak się znajdzie kiedyś to "optimum" dla wzmaka to ma się +10 do zajebistości brzmienia.

Wracając do tematu - wydaje mi się że najważniejsza tutaj jest akustyka pomieszczeń, rodzaj mikrofonów jeżeli chodzi o koncerty i ich umiejscowienie.

Grałem na sali gdzie rozkręcałęm stacka na 2 i było ok. Grałem też na sali gdzie 6 nie starczało (się dźwięk rozbijał i nichuja słychać było - nieczytelnie).

Podsumowując mój zmodowany Kisel 50W z Randallem CV30 4x12 daje rade - fajny środek, dobra przebijalność. Jest jednak ale - aby dobrze leżeć z perą i kapelą trzeba nakręcić się gałami master i volume i odnaleźć optimum.

A tak wogóle to Pele też dobrze prawi

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 363
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
@Lothar jak gra się głośno to też słychać pomyłki. No ja przynajmniej słyszę. A lampiaki przecież mają to do siebie, że fajnie zaczynają brzmieć jak jest ciut głośniej. ;) Moje rozwiązanie - pianki do uszu albo słuchawki BHP do pracy przy maszynach ciężkich / silnikach odrzutowych etc. ;)
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline sify11

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 613
  • Rap Metal Katowice
    • FejsBukowa Strona Kapeli
pianki do uszu albo słuchawki BHP do pracy przy maszynach ciężkich / silnikach odrzutowych etc. ;)
hehe, też stosujemy ten najtańszy model atenuatora :P
i always go full retard

Offline Grzgrz

  • Gaduła
  • Wiadomości: 240
A lampiaki przecież mają to do siebie, że fajnie zaczynają brzmieć jak jest ciut głośniej. ;) Moje rozwiązanie - pianki do uszu albo słuchawki BHP do pracy przy maszynach ciężkich / silnikach odrzutowych etc. ;)

To już trochę o absurd zakrawa. ;)

Najpierw rozkręcać wzmacniacz głośniej, bo wtedy lepiej brzmi, a później zakładać na głowę słuchawki które totalnie rujnują brzmienie? To dla kogo wtedy ten wzmacniacz ładnie gra? ;)

Ja zdecydowanie jestem zwolennikiem grania na próbach tak cicho jak to tylko możliwe. Wtedy zdecydowanie najlepiej słychać wszystkie błędy. W hałasie wszystko się gubi..

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 363
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
@Grzgrz

Nie wiem jakich słuchawek Ty używałeś i czy w ogóle, ale ja nie określiłbym ani pianki, ani słuchawek jako "coś, co totalnie rujnuje brzmienie". Różnica jest taka, że jest.... ciszej, tak ogólnie?
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline Zbir

  • Gaduła
  • Wiadomości: 319
Mi się też wydaje że im ciszej tym lepiej na próbie .
Co do super turbo słuchawek to zniekształcają one brzmienie :P - przykład - ostatnio nagrywaliśmy akustki i wokal "podsłuchiwałem" przez super mega prawie profesjonalne słuchawki (duże, ale gówniane, wyposażone właśnie w takie jebadło wygłuszające) i np. podbijało to góre tak bardzo że szał pał, szczególnie gdy wokalistka śpiewała wysoko :) - normlanie jest przyjemnie, w tym czymś nie.

Zresztą jak gra się głośniej to najczęściej w jakimś celu (chodzi mi o próbe).
A jak perkusista ma łapy hardkorowego koksa, to fajnie jakby zluzował trochę, w końcu to nie siłka, a feeling na perce podszkolić można :)

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 363
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Pedalski feeling w prawdziwie męskim brutal technical death metalu? :D Mmmmm.... :D
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .

Offline wuj Bat

  • Pr0
  • Wiadomości: 8 783
Wszystkie potki jakie masz w wzmaku działają jak ogranicznik Wuju ;)

Wiem, w ten sposób uzasadniałem dlaczego końcówki masterem nie przesterujesz.

Skąd w ogóle pomysł, że odkręcenie na 100% może spowodować uszkodzenie czegokolwiek.

Powyżej 70% gainu nie rośnie (prawie) nic, poza lawinowym wzrostem zniekształceń. Odkręcając wszystko na full prawdopodobnie jednak się coś więc zjebie, np. paka. Przecież w 'cywilnym" sprzęcie audio jest to jak najbardziej możliwe.

Lothar - na próbach gramy tak głośno, aby się przebić przez garmena, od czasu jak zgubił master volume ;)
Paczki z głów!

Offline Dexterek

  • Fanboy Mesy w niepomiętej kurtce
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 838
  • Pan Mroku
Przecież w 'cywilnym" sprzęcie audio jest to jak najbardziej możliwe.
Po to się robi zapas, a nie że na styk.
Don't stick with your girl - that is gay and lame.
Rape some sluts who worship Satan's name!

Offline terrormuzik

  • Zamula nawet jesion
  • Pr0
  • Wiadomości: 2 716
Powyżej 70% gainu nie rośnie (prawie) nic, poza lawinowym wzrostem zniekształceń.
zależy od wzmacniacza, w fireballu czy 5150 nie jest to 70% tylko 30 ;)

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
1 Odpowiedzi
2823 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 18 Sie, 2009, 22:46:09
wysłana przez bmatt
21 Odpowiedzi
8305 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Sty, 2012, 18:56:08
wysłana przez freakguitar
8 Odpowiedzi
3994 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 10 Wrz, 2012, 19:37:49
wysłana przez kermcio
64 Odpowiedzi
16562 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 16 Gru, 2012, 19:22:19
wysłana przez Elites
4 Odpowiedzi
1684 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Sty, 2013, 13:23:24
wysłana przez qqryq