Yo.
Sprawa wygląda tak: mam G-majora, lubię go i jest git ogólnie, ale nie chce mi się nosić racka, więc pomyślałem że zamienię go na jakieś podłogowe multi. Poczytałem na forumie (jest temat o podłogowym multi na scene), ale nie rozwiało to moich wątpliwości.
Wymagania co do podłogowego multi:
- koniecznie ma się dać tym sterować kanałami w piecu
- przyzwoita jakość efektów. Nie jestem maniakiem w tym względzie, ale ma się to sprawdzać live. Zależy mi tylko na modulacyjnych: chorus, flanger, phaser, do tego delay i reverb. Nie musi być miliona opcji
- przester chcę brać z pieca, więc nawet lepiej jeśli multi nie będzie miało przesterów.
- chcę to wpinać tylko w pętlę
- nie zależy mi na kaczce w multi, i tak korzystam z morleya BH wpiętego w linię
- tuner tez mnie nie interesuje
- rozsądna cena (tylko używany sprzęt wchodzi w grę)
Ogólnie rzecz biorąc mógłby to być taki odpowiednik G-majora (jakościowy i funkcjonalny), tyle że nie rackowy.
Pod uwagę biorę:
1. TC nova system - da radę? Na razie najbardziej by mi odpowiadał, tylko nie jestem pewien jak jest ze sterowaniem kanałami.
2. Pod xt live, ale chyba nie da sie tym sterować kanałami w piecu, więc odpada. chyba że sie mylę.
3. Pod x3 live - cena jak na poda to mi trochę za wysoka
4. Boss gt-6, 8? Nie mam pojęcia czy spełnia w/w wymagania
5. coś innego?
Miałoby to grac z Mesą SR (pętla równoległa, 2 kanały) i 2x12 Recto.
Digitechy odpadają. Bo tak
.
Z góry dzięki za podpowiedzi.
pozdr.
Edit:
zapomniałem dodać: fajnie jakby to było stosunkowo niewielkich rozmiarów. Sterowanie kanałami z użyciem kabla jack-jack :]