nagranie dema w studiu

[khx]

witam, właśnie z kapelą myślimy o nagraniu demówki gdzieś w Krakowie i teraz tak:
- czy może ktoś nam polecić jakieś studio z dobrą proporcją cena/jakość
- na jakie koszta powinniśmy być przygotowani (realizator, miks itp.) i w ile godzin realnie można nagrać cały materiał
- czy studia przeważnie liczą sobie coś ekstra za użycie ich zestawu perkusyjnego
Dodam, że gramy thrash, interesuje nas zarejestrowanie 3-4 numerów

[Gohes]

Co prawda nie orientuje sie, jakie studio w Krakowie warto wybrac, ale mam jakies pojecie na temat nagrywania tak krotkiego materialu. W zeszlym roku nagrywalismy nasze EPke w metstudio w Bobrownikach (www.metstudio.pl). Calosc materialu udalo nam sie zarejestrowac w ok. 24 godziny razem z naglasnianiem, etc. (4 numery, ok 24 minut). Rozliczalismy sie za godzinę realizacji (25 zł netto/1 h) oraz za mastering (100 zł/1 wałek). Jezeli chodzi o sprzet, to wydaje mi sie, iz jest to indywidualna sprawa kazdego studia nagran. Dla przykladu w w/w studiu trza bylo placic za wypozyczenie do nagran dodatkowego sprzetu. Pamietaj tez, ze niekazde studio ma na stanie swoja perkusje.

PS
Oczywiscie czas nagrywania moze sie zmienic - wszystko zalezy od tego, jak sprawni jestescie, jakie macie doswiadczenie i co chcecie osiagnac.

[sic]

my przy nagrywaniu w studio (w sumie nagrywaliśmy bardziej płytę niż demo... 42 minuty) umówiliśmy się za płacenie z góry, razem z miksem i masteringiem wyszło nam taniej, niż jakbyśmy nagrywali "na czas"... w sumie spędziliśmy tam sporo czasu, na pewno ponad 100 godzin (wliczając w to wspólne siedzenie przy miksach), co do perkusji to raczej będą kazali dopłacić zużywanie sprzętu itd... a co do czasu nagrań to słyszałem gdzieś zasadę, że żeby wszystko było w porządku, na spokojnie i dobrze nagrane to trzeba liczyć 1 minuta na płycie = 1 godzina w studio, ale nie wiem czy to się sprawdza, aż takiego doświadczenia nie mam
PS. my nagrywaliśmy w studiu Kurnik we Wrocławiu - http://www.studiokurnik.pl/

[Gohes]

Faktycznie - lepiej umowic sie za calosc, niz potem odczuwac na plecach spoconych oddach czasu i bijacego, studyjnego licznika W sierpniu wchodzimy znowu do studia, tym razem na LP i takze dogadalismy sie za calosc.

[sic]

pewnie, zawsze można coś dopieścić, poprawić, a jak słyszysz tykanie zegarka to machasz ręką na "drobne" niedociągnięcia co potem odbija się na całości...