( Obraz usunięty.)
INCEPCJA
No jest dobrze. Jak to u Nolana. Masa dobrych aktorów (nawet Leoś mnie nie drażni), dobra fabuła, niezłe efekty.
7/10
Lubię czuć się w kinie jak dzieciak na karuzeli, więc... udałem się z Szanowną na seans. Ona doczekiwała końca, ja bawiłem się świetnie. Nolan ma u mnie fory (wiadomo...), dobrze streścił to Dale. Taki Matrix do potęgi... czwartej. Przezajebiście. Daję
10/10 w gatunku i
8/10 w skali obiektywnej.
Następnie zabraliśmy się za
Dogville. Jesteśmy fanami filmów Larsa, ale tego akurat nie widzieliśmy. Kiedy po pół godzinie oglądania okazało się, że zostało jeszcze... 2,5h - odpuściliśmy. Może kiedyś?...
Za to w całości łyknięty został:
Whatever Works / Co nas kręci, co nas podnieca (2009) Allena.
Uwielbiam jego filmy, choć nie przyklejam sobie łatki fana itp., więc: one nie mieszczą się w skali, a ten jest dokładnie taki, jak trzeba, polecam!
W kolejce "Vicky Cristina...", "Rewers" i... "Dogville"