@ Wuj Batman
Oto niewykadrowane zdjęcie wspomniane powyżej. Kobieta z dzieckiem, powodowana instynktem samozachowawczym, ucieka z grobu - przynajmniej na taką interpretację zdjęcia natrafiłem kiedyś. Jestem ciekaw, czy taki obrazek w ogóle teraz kogoś szokuje?
Od czasu powicia dziecięcia (w mojej aktywnej obecności zresztą) - zupełnie inaczej patrzę na kwestie związane z tzw. życiem i jego ochroną. Dopiero teraz wiem ile to trzeba, żeby z jednej komórki wyhodować samodzielną istotę, która w wieku ca. 25lat pójdzie w świat. Na zasadzie: atakujesz moje dziecko - będę bronił, łącznie z zabiciem. Jesteś pedofilem - uważam za usprawiedliwione zajebać cię na miejscu.
Śmiało wysuwam wręcz tezę: dopiero mając własne dzieci wiesz, co to życie. Czyli odpowiedzialność za kogoś, nie tylko siebie. Wszystkie wcześniejsze problemy, trudności - to naprawdę pikuś.
Czy obrazek teraz szokuje? Czarno-biały, nie ma krwi, flaków, mózgu na obiektywie. Statyczny. A, że tylko: co człowiek może człowiekowi zgotować?...
Nie, raczej nie...
Jestem pesymistą w kwestii kierunku rozwoju mentalnego naszej rasy.
Mały edek:
http://wiadomosci.onet.pl/1620437,1292,1,dobry_g_ring,kioskart.html