Bielack, jak Ci one gadaja z PODem?
Nie bardzo mam z czym porównać - druga para słuchawek jakimi dysponuję to plastiki do Skype. AKG sprawiają wrażenie dosyć cichych słuchawek, trzeba rozkręcić poda na min 3/4 volume by można było spokojnie dłubać muzuczkę. Generalnie - wiadomo, że prawdziwe głośniki dmuchają powietrzem i zawsze jest fajniej, ale na AKG 240 mój POD KB37 gra bardzo dobrze - nic mi nie przeszkadza.
Wrócę na chwilę do Sennheiser'ów (z innego wątku); Dawno temu kolega klawiszowiec dostał takie (absolutnie nie pamiętam modelu) od rodziny z USA. Były to najwygodniejsze słuchawki jakie miałem na głowie. Wszyscy byli zachwyceni, ale do miksów i tak używane były AKG 240 Studio Monitor. Być może dlatego, że Sennheisery, jako pewna nowość nie były ograne i zabrakło do nich zaufania. AKG 240 to był pewien standard, w każdym studio były właśnie dokładnie takie, czasami, rzecz jasna obok innych modeli. Ale to było 10 lat temu, a teraz nie mam kompletnie rozeznania.