To znaczy się...

Cały czas masz pod górkę (np. dziś ostatnie 25km miałem pod górkę) albo z górki, praktycznie nie ma czegoś takiego jak: płaski teren, dzień bez wiatru lub deszczu. A tak to spoko

Osobiście pod względem terenu i pogody lepiej mi się jeździło w PL. Za to tutaj mniej samochodów, a bardzo dużo normalnych betonowych dróg dla rowerów, ze znakami i nawet światłami. Ale zawsze jest coś

Za to widoki bywają kozak.