Strzelam, że to wzrost o jakieś 10%? Na zasadzie "bo mogę!". Jaaaapitolę.
Akurat mamy gdzie mieszkać, ale myśleliśmy o kupnie mieszkania tak niecały rok temu, jednak szybko nam przeszło... Teraz to chyba najlepiej złoto za ten hajs kupić. :/
Oczywiście, w innej sytuacji pewnie by się skończyło na "płać i płacz", w sytuacji, gdybyśmy płacili za wynajem grube hajsy, a planujemy zostać w Poznaniu.