To może też być zagrywka a nie faktyczny wzrost mieszkań. Ogólnie z tym deweloperem nie ma negocjacji cen, przez co jest dosyć negatywnie odbierany. Teraz po podniesieniu ceny mógł dopuścić lekką negocjącję. Zapłacisz więcej a i tak wyjdziesz uśmiechnięty i zadowolony bo przecież wytargowałeś 100zł/m2.