Nie każdy ma zdrowie na odchudzające diety i siłownię
Wracając do tematu, PiS zapowiedział właśnie podniesienie płacy minimalnej do 4000 zł brutto do 2023 roku (jak zwykle bez żadnych dodatkowych informacji i znaków głębszej refleksji), oburzenie na to wśród przedsiębiorców pokazuje, jak zepsuty jest system w Polsce, bo tak naprawdę dopiero przy takich pieniądzach moglibyśmy mówić o jakimś oszczędzaniu czy ogólnie perspektywach na życie. Jeśli płacąc pracownikom mniej niż tysiąc euro na rękę BRUTTO rynek ma paść, to co to kurna za biznesy są, że na zachodzie z palcem w dupie dają radę, tylko u nas nie. Wiem wiem, od polityki jest inny wątek, bardziej chodzi mi o to, że 1. większości ludzi nie stać na oszczędzanie i planowanie wydatków z perspektywy roku, a często nawet kilku miesięcy 2. Jak płaca minimalna rzeczywiście tak podskoczy, to dopiero ceny czynszu pójdą do góry