Oj gizmi, gizmi. oszczędzę komentarza, sam dopełniasz całości bez niczyjej pomocy.
Sądząc po dotychczasowych Twoich wypowiedziach w tym temacie, ten komentarz by nikogo specjalnie wewnętrznie nie ubogacił
Lepiej milczeć i wydawać się głupcem, niż - jak w Twoim przypadku - udzielać się i rozwiewać wszelkie wątpliwości.
Słowo przypomnienia sprzed kilku stron, bo dokładnie to miałem na myśli, pisząc ten komentarz, co sam właśnie napisałeś:
Im bardziej nad tym wszystkim dumacie tym bardziej chuj. ja standardowo - jebać socjalizm.
Po co w ogóle debatować z lewactwem? Z ludzmi, ktorzy nie znaja literatury, nie znaja ludzkiej natury a wypowiadają się w tematach, o których nie wiedzą nic? Powszechnie wiadomo, że rewolucja zjada własny ogon, nie ma co podgryzać się z nimi za dupkę.
Żadnych "perełek" niestety nie pamiętam, same wieprze. Nie twierdzę, że Cię na więcej nie stać, ale ewidentnie się nie starasz.