Spójrz na postulaty ich obstrukcji i dalszego protestu - chcieli tylko przywrócenia tamtego gościa z PO do obrad, PiS zaparł się przy swoim i doszło do eskalacji. Kuchciński nawet chciał im pójść na rękę dopóki nie dostał ochrzanu od Kaczyńskiego. Równolegle pojawił się problem z dostępem dziennikarzy (którego PiS i tak nie rozwiązał, bo wymagają stałych przepustek i ich poruszanie się po Sejmie jest nadal ograniczone), na to nałożył się zaplanowany strajk Razem i ZNP, pod który podpiął się KOD i reszta spółki.
Może najpierw sprawdź sam podstawy prawne na które się powołują.
"Art 61. konstytucji
1. Obywatel ma prawo do uzyskiwania informacji o działalności organów władzy publicznej oraz osób pełniących funkcje publiczne. Prawo to obejmuje również uzyskiwanie informacji o działalności organów samorządu gospodarczego i zawodowego, a także innych osób oraz jednostek organizacyjnych w zakresie, w jakim wykonują one zadania władzy publicznej i gospodarują mieniem komunalnym lub majątkiem Skarbu Państwa.
2. Prawo do uzyskiwania informacji obejmuje dostęp do dokumentów oraz wstęp na posiedzenia kolegialnych organów władzy publicznej pochodzących z powszechnych wyborów, z możliwością rejestracji dźwięku lub obrazu.
3. Ograniczenie prawa, o którym mowa w ust. 1 i 2, może nastąpić wyłącznie ze względu na określone w ustawach ochronę wolności i praw innych osób i podmiotów gospodarczych oraz ochronę porządku publicznego, bezpieczeństwa lub ważnego interesu gospodarczego państwa.
4. Tryb udzielania informacji, o których mowa w ust. 1 i 2, określają ustawy, a w odniesieniu do Sejmu i Senatu ich regulaminy."Ad.1 wszystko jest dostępne na stronie
http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/stenogramy.xsp wraz z materiałami wideo i formalnymi porządkami obrad.
Ad.2 dostęp do informacji publicznej reguluje ustawa z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej, są spore obostrzenia o co i w jakiej formie można wnioskować. przekazywany materiał niekoniecznie odpowiada temu co chciał otrzymać wnioskodawca. Jest też bardzo dużo wyroków sądowych z interpretacjami o co można występować do organów państwowych.
Ad.3 nie ma tu mowy o ograniczeniu a jedynie uporządkowaniu pracy w sejmie. Dziennikarze zachowują się jak bydło więc będą pracować we własnej zagrodzie. dostęp do materiałów się nie zmienia bo są i tak publiczne.
Ad.4 tym regulacjom sprzeciwia się opozycja i blokuje pracę większości parlamentarnej.
Wracając do zachowania opozycji na mównicy i wykluczenia Szczerby z udziału w obradach.
Czego dotyczyła debata w chwili wykluczenia posła?
"Rozpatrzenia punktu 7. porządku dziennego: Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy budżetowej na rok 2017 (druki nr 881, 1094 i 1094-A) – trzecie czytanie."http://orka2.sejm.gov.pl/StenoInter8.nsf/0/BBD0BCDEC4532500C125808B0071DB52/%24File/33_a_ksiazka.pdfod strony 54
Praktycznie wszyscy posłowie Nowoczesnej i PO wypowiadali się nie na temat co skutkowało odebraniem im głosu.
Nie słyszałem ani jednej wypowiedzi Kuchcińskiego w której stwierdziłby że chciał przywrócenia Szczerby do obrad. Miał jedynie obowiązek poddać taki wniosek pod głosowanie przez Komisję Regulaminową, a ta odrzuciła wniosek potwierdzając tym samym decyzję marszałka.
Nie wiem, czy to jest tylko dla mnie oczywiste, że głosowanie nad budżetem w ogóle nie powinno się odbywać w takich nastrojach i to nie jest wyłącznie wina opozycji?
Której części nie zrozumiałeś? Budżet musiał być uchwalony 16.12.2016 i został. Nastrojami można się kierować jak się ma niedyspozycję na WF i jest się kobietą z menstruacją a nie posłem na sejm.