Autor Wątek: Kącik fitness  (Przeczytany 373084 razy)

Offline Sikor

  • Gaduła
  • Wiadomości: 443
    • Moje galerie...
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #2300 28 Paź, 2016, 10:24:19 »
Fakt o tym jedzeniu teściowej to nie pomyślałem. Co do mnie to cięzko mi sobie wyobrazić, iśc na trening czy maraton, półmaraton, pies ganiał co bez odpowiedniego zapasu wegli.
No da sie, nawet w ketozie nie trzeba byc.
Ostatni polmaraton (1:35:12) przelecialem na 150ml wody, ktore mialem w reku w butelce 250ml
(reszte wylalem pare km przed koncem) i to mimo sredniej intensywnosci 87-88%,
czyli juz w strefie niby mocno bazujacej na glikogenie.
I na koncu wcale nie padlem, czulem sie dobrze.
Ale organizm trzeba do tego powoli przystosowac.
Rzadko jem cos w czasie treningow.
Nawet niedzielne, dlugie biegi najczesciej na czczo lece.


Cytuj
Nie jest tak ze nic nie robie tylko podziwiam Was ze wam tłuszcz i waga lata tak jak wy chcecie. W tej chwili nawet nie tyle waga mnie martwi co tłuszcz i trzewny i ten zewnetrzny. Cały czas to sie gdzies kreci wokol 19-20%. No nic to, rozpoczalem inaczej ustawione treningi zobaczymy co to da.
W kwestii syntezy bialem czytalem niedawno, ze w naszym wieku, po treningu trzeba wiecej bialka wciac, zeby byla odpowiedz jak u mlodszych.
Mowia o 40g.
Practice cures most tone issues - John Suhr
--
Moja galeria z Musikmesse 2014 i nie tylko...