Autor Wątek: Kącik fitness  (Przeczytany 373074 razy)

Offline Johnny

  • Pr0
  • Wiadomości: 976
  • Miszcz onelinerów
    • Robur
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #2300 27 Paź, 2016, 18:12:37 »
Jedni twierdzą, że trzeba to robić cyklicznie, z fazą nasycania. Inni uważają, że najlepsza jest stała ilość przez czas bliżej nieokreślony.
Skoro już kupiłeś, to na pewno czytałeś jak działa kreatyna, więc przejdę od razu do meritum.

Stosując fazę nasycania, czyli przez pierwszych kilka dni dawki nawet po 20/30g, trochę wcześniej osiągniemy maksymalne wysycenie w komórkach. Jeżeli od początku będziemy jechać ze stałą dawką, to to wysycenie nastąpi później, może jakiś tydzień później, ale i tak do niego dojdzie. Podczas stosowania pierwszej metody ponad połowę towaru i tak wysikamy, i moim zdaniem nie ma też sensu dawać nerkom więcej do roboty.

Co do techniki - Xg w DT i Yg w DNT, to też jest to niepotrzebne, bo kreatyna nie działa błyskawicznie, jak np. BCAA. Tutaj chodzi o ilość kreatyny w komórkach, o utrzymywanie ich w stanie wysycenia bliskiemu 100%. Jeżeli dojście do takiego stanu zajmuje przynajmniej kilka dni, to takie wahania dobowe są praktycznie nieodczuwalne i nic nie zmieniają. To tak, jakby się zastanawiać, czy zjeść całego snickersa na raz, czy w odstępie dwóch godzin. No nic to nie zmieni, i tak go zjemy w całości. Przykładowe dawkowanie 5g w DNT i 10g w DT (bo pewnie tak napisali na opakowaniu) jest moim zdaniem mniej więcej równe 7,5g/dziennie.

Co do stałej ilości, to tutaj też jest kilka opinii. Jedni twierdzą, że wystarczająca jest dawka 0,03g/kg suchej masy ciała, inni że 0,1g/kg suchej masy, i jeszcze kilka innych teorii. I tutaj rzeczywiście mogą być rozbieżności, dlatego że każdy z nas zaczyna z innego poziomu nasycenia komórek. Niektórzy mogą mieć naturalnie dużo kreatyny w komórkach, np. 95%, wtedy takie osobniki zupełnie nie odczują działania tego specyfiku. Ja przyjmuję, że 5g dla śmiertelnika to dawka optymalna, niezależnie od wagi ciała, ale mogą być wyjątki od tej zasady.

Co do dawkowania, to niektórzy polecają pić z cukrami prostymi, czyli np. z sokiem. Wtedy jest niby szybszy transfer tej kreatyny, ale to już takie różnice, że aż szkoda w to wnikać na poziomie amatorskim. Raczej nie ma to dla nas znaczenia, z czym pijemy.
Kreatyna może powodować rozstrój jelitowy, więc bardziej od tego bym uzależniał z czym i kiedy ją bierzemy ;)
« Ostatnia zmiana: 28 Paź, 2016, 16:06:07 wysłana przez Johnny »
Jazz, Lounge, Downtempo