Moim zdaniem to jest sensowny argument, jakbym miał taką możliwość to bym wysłał to prywatnych szkół jakby te publiczne w okolicy były słabe (ale nie mam dzieci). Jakby była jeszcze możliwość zmniejszenia np. podatku dochodowego z tytułu rezygnacji z publicznego szkolnictwa to jestem jak najbardziej za. Oczywiście dobrze aby był dostęp do dobrych szkół, opieki medycznej, ładne i dostępne mieszkania. Pewnie, że lepiej aby więcej osób miało lepsze i wygodniejsze życie. Niestety często osoby, które rzucają takie hasła nie biorą pod uwagę to wszystko musi ktoś sfinansować. @Pronounce , ale to nie o to chodzi chodzi o to, że wysyłając dzieci do prywatnej szkoły nagle odrywasz się od całego społeczeństwa i stanowisz zagrożenie dla spójności społeczeństwa popatrz, co oni w głowach mają: http://nowe-peryferie.pl/index.php/2015/06/zycie-bez-tarcia/ . Trzeba tych złoczyńców pakować do łagrów, bo nie chcą klękać w szambie jak reszta. Przeczytałem ten artykuł, rak instant bez zalewania...Przypomniał mi się stary dowcip, tylko teraz wcale jakoś mi się śmiać nie zachciało.
Spoiler Lucyfer w piekle przeprowadza inspekcje. Podchodzi do pierwszego kotła, którego pilnuje aż 10 diabłów i pyta: -dlaczego aż 10 diabłów pilnuje tego kotła? -bo w tym kotle gotują się Amerykanie, oni są ambitni i każdy co chwilę usiłuje wyskoczyć Lucyfer idzie dalej i zauważa kocioł, a przy nim 5 diabłów. Podchodzi i pyta: -czy tu tylko 5 diabłów wystarczy? -tak, w kotle gotują się Anglicy, są ambitni, ale przy tym trochę flegmatyczni więc 5 wystarczy Następnie lucyfer podchodzi do kotła przy którym stoi jeden diabeł i zadaje mu pytanie: -czy Ty tu sam wystarczysz, aby przypilnować kotła? -tak bo w kotle gotują się Niemcy, to zdyscyplinowany naród, więc jeden diabeł wystarczy Lucyfer idąc dalej zauważa kocioł, którego nikt nie pilnuje. Chodzi i szuka jakiegoś diabła, który by mu wyjaśnił zaistniałą sytuację, aż w końcu znajduje gdzieś odpoczywającego diabła, więc podchodzi i pyta: -dlaczego nikt nie pilnuje tego kotła? -bo w nim znajdują się Polacy -Czy Ci ludzie nie chcą wydostać się z tego kotła? -ależ chcą, tylko jak już jeden próbuje się wydostać i wspina się na ściankę, to reszta go łapie i ściąga z powrotem na dół.