Otwarcie sezonu. 5km w 31:51, chociaż jak patrzyłem trasę, to ten GPS gdzieś mnie po krzakach ciągał i każdy zakręt mi nieźle kosił
Czas mierny, ale cieszy mnie, że nie łapałem zadyszki, i że moja kostka po 4 latach od urazu zaczęła ze mną współpracować. <3
Zainstalowałem sobie endomodo i biegam z tabletem na plecach, całkiem przydatne, mam ze sobą spotify i jeszcze od czasu do czasu podaje mi tempo itp. Byłem sceptycznie nastawiony, ale to całkiem fajna opcja, nie tylko dla hipsterów.