Jak zaczynałem a było to w pazdzierniku, to po 2 min, umownie nazwijmy to biegu, miałem zadyszkę. Zaczynałem 2min biego truchtu 1min marszu i tak przez tydzień i stopniowo w góre i jakos tam teraz jest lepiej ale jak czytam ze mam przebiec 5km w tempie 4,50 to juz mi słabo