Bardzo ładna alegoria

... tak atak jest ale

Widzę to tak, widziały gały co brały, same sie do tego miodu pchały.
Wiedzieli ze jebie z tej kamienicy z kilometra a jednak przystąpili do przetargu i go wygrali. Obiecując doplaty dla mieszkańców do czynszu który sami ustalą. No i teraz jest tak ze tym na ostatnim pietrze leci na łeb, na parterze hałas z ulicy, zwolniony cieć lub tez jak kto woli opiekun kamienicy drze ryja o niesprawiedliwości. Ci po środku zastanawiają sie o co im wszystkim chodzi przecież nie jest tak źle a obiecali remont klatki piwnicy i elewacji i ze poprawią dostępnośc mediów i fogle. Co zrobiłby porządny właściciel kamienicy ? Ogłosiłby remont i wyjasnił co bedzie w kolejnym jego etapie. Powiedziałby jak jest i co jest do zrobienia by kamienica jemu przyniosła zysk a mieszkańcom godne zycie. Aby prace przebiegały sprawnie należy ustanowić pewne zasady by nikt nikomu w droge nie wchodził ale jest jasno określony cel Tymczasem obecny właściciel ogłosił remont, krzyczy na każdego z sąsiadów ze sie wpierdalaja w jego remonty ( gdy on w nocy napierdala młotem udarowym zeby nik nie widział co tak na prawde robi i remantuje ? ) Wyznacza policję która okazuje sie mieć klucze do naszych skrzynek pocztowych i po pozorem naszego bezpieczeństwa bedzie sprawdzać co kto pisze i jak. A na dodatek nie przedstawił jasno określonego celu do którego zmierza remont tylko niejasne obietnice. Wiemy ze odspawany cieć drze ryja ... no nie dziwne, wiemy ze jest remont tylko co jest remontowane póki co nastapił demontaż systemu sterowania.
Nie ma planu , nie czuję wizji prócz haseł o odspawaniu starej nomenklatury, to dla mnie za mało.
Jedyny plan przedstawił Morawiecki, tylko to jest poki co na czas późniejszy a co na teraz ?