40+ 
Stałem za Rubinem w kolejce na zmianę na tatą i mamą.Myślę ,że w gruncie rzeczy myślimy podobnie. Ja tylko uważam,że nie zrobisz tego co chcesz nie brudząc rąk.Oni zdają sobie sprawę ,że to co robią to kiszka ale nie mają wyjścia. Będziesz chciał grzecznie, zgodnie z prawem, używając narzędzia negocjacji...nic nie zrobisz albo za 100 lat (a do tego czasu Cię zjedzą). Popatrz co robi opozycja, jakie lobby mają za sobą (Soros), nie pierdzielą się, jestem pewny, że na wiosnę będzie próba majdanu na którymś z placów Wawki. To jest wojna a na wojnie są ofiary.
Sam fakt tego powinien dać coś do myślenia...boją się, nie mogą dopuścić do ekspansji założeń Jarka (dla mnie to wizjoner).
No to jestem zaskoczony. Ale ok. Zajebiście by było gdyby w naszym kraju opozycjaa była traktowana jako konkurencja a nie wróg, a taką wizję ma Kaczyński .. wg mnie oczywiście, bo tak ja przedstawia, lub inaczej ja ja tak odczytuje z jego słów. Uważam ze być twardym i stanowczym a jednoczesnie nie być chamskim, to wielka sztuka, ogromna, za którą dażyłbym wielkim szacunkiem, i moim skromnym zdaniem, ona sie nie udaje Kaczyńskiemu jak również Antoniemu. Tak jak wspomniał
@selfslave mamy takie a nie inne położenie geopolityczne i nie możemy zostac sami. Dla mnie mieć jaja to również umiejetność przyznania sie do winy do popełnionych błędów a nie tylko ganić każdego i mówic mu zeby wypierdalał lub raczej przyslij nam swoje wojska a do reszty to ty sie nie wpierdalaj. Tak dobrze nie ma, trzeba zawszedać cos w zamian. Tymczasem my, nie potrafimy nawet odegrac przywódczej roli w strefie Wyszehradzkiej, mając ku temu ogromny potencjał. Jesli nie mamy co dać bo bida az piszczy, dajmy chociaż dobry przykład.
