W poniedzialek rusza nareszcie pierwsze w mojej okolicy studio fitness
Nareszcie bedzie mozna troche podzwigac :-)
Przy okazji mam jedno pytanie: co zamiast martwego ciagu.
W czym rzezc. Pod koniec zeszlego roku mialem incydent z przepulkina krazka miedzykregowego (4/5)
i przynajmniej dopoki dolne plecy sie mocno nie wzmocnia, to raczej nie widze mozliwosci na to cwiczenie
Na duze ciezary, to juz raczej nigdy, ale i nie potezna muskulature mi sie rozchodzi, ani o wyniki w trojboju.
Raczej o solidne wzmocnienie calego ciala i ew. kilka kg tluszczu zamienione w mieso.
Jakies pomysly?
Tak, powinieneś wzmocnić głebokie mięśnie brzucha, jest tych cwiczeń sporo w necie. są proste by nie rzec dramatycznie proste, a daja solidny efekt. Nie potrzebujesz do nich siłowni a jedynie samozaparcie. Mięsnie głebokie stabilizują kregosłup. Co prawda chodze sobie od roku na własnie takie cwiczenia-zajecia co sie nazywaja zdrowy kregosłup ale w domu tez można, jednak w domu sie rozpraszasz, więc jeśli nie msz dość silnej woli to nic z tego nie bedzie. Cwiczenia stabilizacyjne do tego mogłbys kupić sobie dysk takie dmuchane maleństwo i z tego tez jest pożytek. Ci z ktorymi ropzmawiałem ( fachowcy) odradzali machanie cięzarami dopkoi nie wzmocnisz tych mięsni, a przy okazji zrzucasz tłuszczyk
Przy problemach z kregosłupem nie powinienes zapominac o rozciaganiu mięsni i scięgien, obrecz barkowa i miednicy i po każdych cwiczeniach lekko sie porozciągać, tak jak i po Twoim bieganiu