Autor Wątek: Kącik fitness  (Przeczytany 380648 razy)

Offline youshy

  • Facebook follower No.1
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 480
  • Why do you wear that stupid mansuit?
    • Brudne Brzmienie
Odp: Kącik fitness
« Odpowiedź #1900 10 Gru, 2015, 09:31:57 »
A macie jakieś porady dla osoby, która chętnie będzie ćwiczyła i się ruszała a nie chce codziennie rano spędzać kilku godzin na porcjowaniu jakichś śmiesznych posiłków z ryżu i trawy? Na początek chcę spalić jak najwięcej BF i uderzyć w ogólnorozwojówkę.

Mój organizm ma niestety bardzo powolną przemianę materii i nawet jeśli obiektywnie nie wpierdalam dużo, to niestety brzuch rośnie, więc tak czy siak muszę się pilnować, ale porcjowanie mnie przerasta.

Więcej białka i tłuszczy w diecie, mniej węglowodanów. Śniadanie minimum 30 g białka w ciągu godziny od wstania. Z przycinaniem kalorii nie przesadzaj, staraj się jeść w granicach dziennego zapotrzebowania. Chcesz jedynie schudnąć, czy zbudować też więcej masy mięśniowej?
Odstawiłem totalnie białe pieczywo.
No i ruch bez tego ani rusz.

@pivovarit słuchaj starszych :D Ja jak robiłem swoją pierwszą redukcję, też bez liczenia, bo niby mało czasu na to się przeznacza, ale jednakowoż czasem i na to nie ma czasu, to właśnie głównym czynnikiem, który pozwalał na zrzucanie, to jest zejście z pieczywa.

Głównie dlatego, że takie dwie kanapeczki to ~35g węglowodanów/180kcal, a nigdy nie zjesz tylko dwóch kanapeczek. Tylko trzeba wziąć pod uwagę to, że tych węgli musisz mieć minimalnie 70-100g w ciągu doby w diecie żeby zachować normalne procesy zachodzące w organizmie i, co najważniejsze, mieć czym odżywić mózg. Inaczej wchodzisz na ketozę, a ta - niekontrolowana - potrafi zrobić rozpierdol. No i niższa ilość węgli w diecie - na początku gorsze samopoczucie, bo przestawiasz organizm na korzystanie z tłuszczy jako głównego źródła energii. Dlatego redukcja, moim zdaniem, jest zdecydowanie trudniejsza, niż masowanie - bo przy niej naprawdę wszystko ma znaczenie.

Jak nie chcesz jakoś niesamowicie liczyć kalorii - poczytaj o CBL, czyli Carb Back Loading - ja przy następnej diecie redukcyjnej będę to jakoś testował, ale np @Aremenius na tym teraz jechał, on się może więcej wypowiedzieć :)

A co do treningu - jakieś 5x5, fbw, czyli - dużo sztangi, mało maszyn.
"To, że nie mam projektu, nie znaczy, że nie mam projektu"

Profile na Tonexa, Kempera i inne -> https://brudnebrzmienie.pl/