Prawdę mówiąc trudne z tego względu że ma 3 ważne i ostatnio rzadko spotykane zalety - skilla, znajomość materiału i sprzęt.
U mnie w zespole na ten przykład znowu lekkie zmiany bo basista odchodzi ale jakby to nie brzmiało mimo tego że go lubimy to chlanie wódki co tydzień i przepierdalanie po 200-300zł tygodniowo a potem pierdolenie że nie ma za co kupić sprzętu zaczęło nas już mierzwić...
Na Twoim miejscu wziąłbym go na piwo i przetłumaczył co i jak, może się rozwiąże, jeżeli nie to trzymałbym go dopóki nie znajdziecie jakiegoś ogarniętego zastępstwa
