Odkopie temat, bo sprawa dalej nie rozwiazana. Gibą BFG mi uciekl, innego fajnego LP na horyzoncie nie widac, to na razie pogrzebie w tym moim. Szukalem sobie jakichs fajnych Dimarzio PAF, jednak ciezko dostac je, przynajmniej w UK. W miedzyczasie napisalem do Dimarzio odnosnie moich wymagan brzmieniowych i mi napisali to:
You might try the Air Classic neck and bridge models. The neck pickup should be standard-spaced (DP190) and the bridge pickup F-spaced (DP191F).
Ktos mial do czynienia z tymi pipakami? A i jeszcze kwestia tego F-spaced, ktore to jak rozumiem raczej do floydow jest?
F spaced są nowszego typu humbuckery gibsona (bridge'owe: 490T, 498T, 500T, Dirty fingers, Angus Young i Tony Iommi sig), standard spacing w 57 classic, bb1, bb2, bb3, bbPRO i wszystkich starszych PAFach. Wzięło się to z tego, że kiedyś Gibson produkował tylko jeden rozmiar pickupów, a F spaced lepiej się pokrywa nabiegunnikami ze strunami. A do PAF pro powinny być dosyć podobne SH1, albo bbPRO. Też są klasycznymi PAFami na AlNiCoV. Z airami nie miałem do czynienia, tutaj nie pomogę niestety.
Pierdolita
F spaced to rozstaw nabiegunników aby były równo pod strunami przy szerszych mostach. Głównie chodzi o tremolo. "F" jak Fender i jak Floyd. DiMarzio proponuje f-spaced przy mostku w gitarach z szerszym rozstawę strun. Standard będzie do mostów typu TOM. Gryfowe z kolei poleca f-spaced do gitar o szerokim gryfie np. 43 mm na siodełku, a regular w tych poniżej 42mm.
Misiu kolorowy, piszemy o dwóch różnych markach pickupów, więc siłą rzeczy nie wszystko będzie się pokrywać.
Oj ta oj tam
Kolega zagaił o dimarcjo, to o tym piszę.
O dimarzio w gibsonie, jeśli dobrze zrozumiałem
Dimarcjo to dimarcjo i ich system oznaczania pipakuf. W LP gryfowy to standard, a do mostka to trzeba zmierzyć rozstaw strun przy mostku.