Wiadomość #373276

[indabrain]

Jeszcze takie pytania dwa :

1. Jak to z tą Bugerą - Head po niby modyfikacjach - warto się tym interesować? Ewentualnei czy te piece są tak awaryjne jak były kiedyś czy to już od pewnego czasu jest przeszłośc?

2. A co myślicie o Randall RH50T czy Orange Tinny Terror - do metalu (Rammstein, Meta, Acid Drinkers, Sepultura, Soulfly) Nie ukrywam że bardzo spasowały mi heady Bugery jednak martwię się jedynie o tą awaryjność.

Miałem kiedyś zestaw RH50TH i kolumnę Laneya na celkach Rocket 50, na początek spokojnie wystarczy ja grałem na tym próby i gigi 3 lata. Zmieniłem tylko lampy po 6 miechach bo zaniemogły. Randall miał fajny gruz i z tą paką gadało spoko bo wzmak ciemny a paka jasna. w tym budżecie polecam. A jeśli chodzi o RH50T to tylko wersja head combo było straszne z tego co pamiętam.