Powiem tak, w zeszłym roku rozliczałem się w drugim progu podatkowym. Zabolało.
A wiecie co zrobię w tym? Dwa miesiące wakacji,bo mi się nie kalkuluje oddawać kilka kafli sorry, gospodarko.
Nie przepraszaj , wypoczęty zrelaksowany i gotowy do pracy podatnik jest dla gospodarki na wagę złota
Ale jak on pojedzie na wakacje i potem zapłaci mniejszy podatek to pan Romek z Siedlec dostanie mniejszy socjal i jego rodzina zamiast pojechać na wakacje do Czech będzie musiała jechać do Krynicy Morskiej. Co za egoista... Może inni też chcą pojechać, co?