Autor Wątek: MOTO-MOTO, czyli czym się lansujecie oraz czym lansować byście się chcieli  (Przeczytany 314166 razy)

Offline bandit112

  • Gaduła
  • Wiadomości: 305
Kolejny sezon i u mnie radość z kolejnych madafakacji autka. Tylne głośniczki stockowe, zamienione na inksze:

( Obraz usunięty.) ( Obraz usunięty.)


Tak - nie chciało mi się tym razem bawić w wycinanie otworu i dystanse z MDFu do zamontowania okrągłych głośników. Za to tylne boczki zyskały dodatkową nano-cośtam-matę wygłuszającą i efekt jest mega jeszcze nim włączymy muzę - jest po prostu w samochodzie znacznie ciszej:

( Obraz usunięty.)

I już samo to, co oczywiste, polepsza odbiór muzyki. W sumie miało być bardzo łatwo, zdjąłem boczek (wbrew pozorom znaleźć wszystkie mocowania to parę minut), biorę się za odkręcanie głośnika: klucz 8mm - za duży! 6mm - za mały! Kurde, żarty? Aaaa! Przecież to hamerykaniec i śruby ma calowe! Trzeba było rozwalić głośniki, żeby był dostęp do śrub - i odkręcać amerykańca francuzem ;)...

Spoiler

Ale rewolucja w wyciszeniu to się zrobiła po zamianie tego obźiganego "filcu" pod maską:
( Obraz usunięty.)

na jeszcze inkszą matę, którą dopiero sfociam i pokażę. Dosłownie 15 minut roboty, a na wolnych obrotach silnika nie słychać!!! :onan:

Teraz całość gra mi w środku znacznie lepiej, a jeszcze bez grania jest w samochodzie znacznie ciszej. Minusy? Jak jadę, to zaczęło mnie wkurzać jak pieruńsko szumią opony!!! :D


Spoiler

Niezła robota :)