Znalazłem jeszcze filmik jak podchodziłem do challenge'u wykonania 1000 burpees w jednej sesji treningowej. Tutaj urywki z bicia 300stu... Co tydzień zwiększałem o 100 ale jak przekoczyłem 500 zaczęło mnie to nudzić i koniec końców zrezygnowałem
Już nie dziwie sie, że crossfitowcy nie robią żadnych gejnów, skoro na treningach ćwiczą pajacyki.
Bo nie od tego jest crossfit