Autor Wątek: Frustracja, choroba prędkości, nie wiem co dalej  (Przeczytany 128193 razy)

Orange

  • Gość
Ja gram 11 lat i znam penataonikę molową. Nigdy nie zamiatałęm i nie grałem solówków. Prędkość rozumiem w połączeniu z techniką - że potrafię idealnie zagrać w oryginalnym tempie 2 piosenki - mam takie dokłanie 2 wyznaczniki. Każda moja próba przekroczenia bariery dźwięku kończyła się bólem łapy, a rady że muszę rozluźnić rękę można sobie o kant dupy rozbić. Bo nie wiem jak. Więc zawsze mi lepiej wychodziło klejenie riffów i przy tym zostałem :D

 
Spoiler

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
Mikrofon i co dalej?

Zaczęty przez Turgon « 1 2 3 4 » Hardware

75 Odpowiedzi
51300 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Mar, 2009, 12:31:09
wysłana przez wrobelsparrow
4 Odpowiedzi
6500 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 21 Lis, 2010, 15:35:38
wysłana przez Rachet
9 Odpowiedzi
8753 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 11 Maj, 2011, 01:47:21
wysłana przez Vertigo
33 Odpowiedzi
20133 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 08 Kwi, 2016, 14:02:47
wysłana przez majkelk
8 Odpowiedzi
6419 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 04 Sty, 2017, 22:49:24
wysłana przez Orange