Dobra - tu masz próbkę nagraną jak już mówiłem w zwykłym pokoju (ok 35 metrów), bez żadnych przeróbek w kierunku poprawienia akustyki. podłoga - połowa w kafelkach, połowa w deskach, jakiś tapczan, stolik, krzesła fotele - bidacki standard. Tor:
1. jcm 900 combo 2x12 (nędza straszna, stare lampy, lekko dojebane głośniki)
2. Jolana Diamant, a'la Les Paul (powaga)
3. pickupy - 2x Duncan sh1
4. Kabel monster
5. mbox2 mini
6. Mac mini (to się chyba tak nazywa, to takie małe kwadratowe pudełeczko?)
7. Mikrofon AKG c 1000s
8. Słuchawki sennheisera za 150 zyla.
9. odsłuchy geneleca (wow! nareszcie coś w miarę!)
Majk blisko grilla, jak w opisie wyżej - ustawienie zajęło mi 30 sekund, naprawdę bez biegania po pokoju - wtedy efekt byłby pewnie lepszy. Kumpel najebał za dużo kompresji, ale nie było później czasu na walkę. Jest jak jest. Zaznaczam, że to tylko mp3, wieć spadek dynamiki w stosunku do wave'a jest dramatyczny.
Wiosło nagrane w 4 podejściach - 2 x "lewa", 2 x "prawa". Wzięliśmy lepsze tejki. Lekko rozsunięte w panoramie. Gitara "lewa" nagrana na gryfowym pickupie, "prawa" na mostkowym, żeby dodać fakturki i dive'u. Wszystko zajęło z pół godziny. Potem kolega zacharczał na jakichś swoich organach i wsio. Bębny z jakiegoś plugina zrobione w 15 minut. Zaprawdę powiadam - da się!
demko