Mechanicy samochodowi...
Oooj taaak... chcesz coś zrobić naprawdę dobrze - naucz się to robić sam. Niestety.
To bierz młotek, śrubokręt i wymieniaj uszczelkę pod głowicą
A do sedna to nie dość, że policzył nie małą kasę za samą wymianę filtru powietrza (filtr kupiłem), to jeszcze zostawił auto do odbioru z układem wydechowym wiszącym samym sobie (wszystkie te gumowe pierdolniki trzymające to w kupie były po prostu pourywane - auto właśnie było zostawione głównie na wymianę wydechu). A, że poprosiłem matkę (która się po prostu nie zna) o odbiór bo sam nie miałem czasu, odebrała i pojechała. Jak to zobaczyłem, to myślałem, że się załamie.
No kurwa, co za fuszera.