Autor Wątek: Ostatnio oglądane filmy  (Przeczytany 588427 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Odp: Ostatnio oglądane filmy
« Odpowiedź #1825 15 Lip, 2014, 08:07:20 »
JAK WYTRESOWAĆ SMOKA 2

Mojej :love: baaardzo się podobało, mnie już nieco mniej. Film jest bardzo nierówny niestety, mamy w nim kilka naprawdę świetnych rzeczy - choćby zdecydowanie lepsza animacja smoków niż w części pierwszej, są teraz uczestnikami akcji a nie tylko dodatkiem,  czy motywy z dorastaniem bohaterów - np. jedna z najlepszych scen filmu, jak Sączysmark i Śledzik łapią spadającą ze smoka Szpadkę :D
Ale są też straszne kiszki - np. Drago jest postacią wyciętą z filmów sprzed xx-lat. Dzisiaj taki jednowymiarowy czarny charakter to się nadaje do bajek, ale na poziomie przedszkola. Albo coś, co zniszczyło całą końcówkę "Meridy Walecznej" - patos, patos, patos, i jeszcze patos na dokładkę, tak pretensjonalny że aż się nie chce oglądać.

Ogólnie bardzo przyjemny film, o kilka klas lepszy od animacji jakie wychodziły ostatnimi czasy w kinach (wtórny do bólu "Madagaskar 3", głupawe "Auta 2" czy inne "Samoloty") ale niestety niewiele ponadto. Szkoda, bardzo szkoda. Powiedzmy 8/10, ale to głownie za pojedyncze sceny.

NIETYKALNI



Film re-we-la-cyj-ny! Amerykanie zrobiliby z tej historii głupią komedyjkę, jak to gość na wózku spada ze schodów. W Polsce mielibyśmy absolutnie niestrawny dramat społeczny o "walce człowieka z przeciwnościami losu" :facepalm: Francuzi nakręcili perełkę.
Co ciekawe, konstrukcja filmu kojarzy mi się z... Tarantino :P U niego jest spokojna rozmowa, nagła sieka, a potem znów spokój. Tutaj mamy nieskrępowany śmiech, który w ledwie kilku słowach przechodzi w sprawy naprawdę poważne, lub/i autentycznie wzruszające, i tak przez (prawie, bo są momenty spokojniejsze) cały film.

Oczywiście można się czepiać paru niedoróbek - np. dlaczego Driss kradnie żeby pomóc rodzinie, a potem jak zarabia legalnie kupę szmalcu, to jakoś nie ma o tym słowa - ale i tak polecam każdemu, bo warto.

10/10.
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.