Autor Wątek: Co was ostatnio zszokowało?  (Przeczytany 1396401 razy)

Offline lupus

  • Pr0
  • Wiadomości: 908
  • nadużywam delaya i reverbu
Czyli, że jeśli urodził się w Polsce, to ma do końca życia być tylko Polakiem, pod prysznicem nucić "My słowianie" i nie śpiewać hymnu na meczu w reprezentacji, która pozwoliła mu zostać najlepszym strzelcem goli świata i osiągnął w niej to, o czym w polskiej nie mógłby nawet marzyć? Nie wiem, co jest złego w śpiewaniu hymnu - to zwykły gest szacunku; jeśli czuje się Niemcem, nie Polakiem - dobrze dla niego, jego życie, jego sprawa. To jakby się czepiać o antyklerykalizm kogoś, kto był ochrzczony niedługo po urodzeniu. Koleś nie wybierał, czy się urodzi Polakiem, wybrał, że będzie żył jako Niemiec. Zresztą, Opole to nie jest jakieś szczególnie polskie miasto, przecież to największe osiedle mniejszości niemieckiej w Polsce.

+1. Pochodna jednej z rzeczy, które mnie tak makabrycznie śmieszą we wszystkich narodowcach i nacjonalistach. Jak można być dumnym z czegoś, na co nie miało się żadnego wpływu, czyli na miejsce urodzenia i geny?