Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1681667 razy)

Offline Yakus

  • Gaduła
  • Wiadomości: 119
  • albo się przegrywa albo przegrywa
Pierwszy w życiu remont mieszkania mnie wkurwia... Kupione mieszkanie, kamienica, lata 50. W mieszkaniu wszystko prócz kafli w przedpokoju od nowości, nie zmieniane. Szło, szło, wydawało się że wszystko idzie idealnie, ale widać musiało iść za idealnie i teraz musiało się spierdolić. Za tydzień muszę się tam przeprowadzić a mieszkanie stanęło, bo teraz wychodzą babole robotników, nigdzie nie ma potrzebnych do remontu rzeczy, jak są, to w niewystarczającej ilości albo popierdolonej cenie. Jak przychodzi co do czego, to fachofcy których muszę z uwagi na brak czasu/umiejętności zatrudnić nie mają terminów albo nie chce im się poprawiać spierdolonej roboty. Hajsu brak, czasu brak, snu brak, roboty dużo, problemów dużo, narzeczona na głowie, bo też nie wytrzymuje ze stresu czy zdążymy się przeprowadzić do mieszkania w którym będzie można cokolwiek ugotować..

... Oby to się skończyło (na tyle, żeby móc tam mieszkać ;) )