Autor Wątek: Bare Knuckle - warto?  (Przeczytany 155638 razy)

Offline Stivo2005

  • Pr0
  • Wiadomości: 2 508
  • Fanboy ENGL'a :D
Odp: Bare Knuckle - warto?
« Odpowiedź #200 19 Kwi, 2014, 22:17:18 »
Weź Nailbomba, w tego typu gitarach gada najlepiej. Aftermatha już chyba nikomu nie doradzę, chyba, że do bardzo zamulaszczych gitar. W jasnych konstrukcjach jazgocze aż do bólu, o ile gra się coś więcej niż riffy na pojedynczych dźwiękach lub względnie powerchordach na najgrubszych strunach. Juggernaut jest zwyczajnie lepszym przetwornikiem.

W sumie, jak słucham tego, co wrzuciłeś, to Painkiller albo Aftermath może się nadać, ale chyba tylko do tego.

No Painkiller'a hmmm... no wiem, strasznie go lubię, ale chciałbym czegoś innego spróbować, to był by mój... 7 Ibuprom... :facepalm: A z tych co napisałeś, tzn. Juggernaut, Nailbomb i Aftermath, jaka kolejność Twoim zdaniem?
Bynajmniej to nie przynajmniej!

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
36 Odpowiedzi
19359 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 17 Kwi, 2009, 14:05:10
wysłana przez T0mexs
17 Odpowiedzi
12676 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 15 Cze, 2009, 17:27:43
wysłana przez terrormuzik
19 Odpowiedzi
16991 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 07 Sty, 2011, 13:45:50
wysłana przez primer
17 Odpowiedzi
7929 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 19 Maj, 2012, 09:33:52
wysłana przez primer
25 Odpowiedzi
14405 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 25 Sty, 2014, 23:41:32
wysłana przez mondomg