Potwierdzam opinie w poście Omleta. Mam za sobą cały sezon, serial wciągnął mnie od pierwszego odcinka.
Nieszablonowość fabuły, masa zwrotów, osobistych ścieżek. No i bohaterowie... McConaughey zasługuje na nagrodę, Harrelson również. Kurwa, cały serial powinien zgarnąć jakąś ładną nagrodę bo jest świetny. Szkoda, że w drugim sezonie będą kompletnie inne postaci.