Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1712900 razy)

Offline MrJ

  • Pr0
  • Wiadomości: 576
  • marudny jeżor
Dlatego napisałem - np. przez maila / PW / łotewer. Zobaczysz wiadomość ode mnie (pozdrawiam :D ) to go w ogóle nie otworzysz? Bo do tego to się sprowadza. I nie o mnie świadczy, tylko o was. Sami zaczęliście dorabiać teorie do tego co napisałem, jakby wasze telefony zawsze i wszyscy odbierali po jednym sygnale. I nigdy nie czekaliście tydzień aż ktoś odpisze na jakiegoś fhuiważnego maila "na wczoraj". Albo okazało się, że równie fhuiważne spotkanie zostało przełożone z powodu typu "synek brata wujka sąsiada ma sraczkę". I tak dalej. Śfjeńci się znaleźli :P

Zresztą, z kim ja dyskutuję i po co... idźcie się dalej pałować frotkami na główkę za 4 dychy, które dadzą wam +10 do skilla :D bo tym się ostatnio głównie zajmujecie :D

A w temacie - nieodmiennie komunikacja publiczna. Ile razy chcę jej dać pierdyliard-pierwszą kolejną szansę, tyle razy się przekonuję, że jednak nie było warto :facepalm:
Dyskusja z forumowym skurwysyństwem jest jak gra w szachy z gołębiem - nieważne ile umiesz, wiesz i jaki masz poziom. Gołąb i tak wskoczy na szachownicę, rozjebie figury, nasra i wydrze dziób że wygrał.